Bydgoska straż miejska została wezwana na nietypową interwencję. Jeden z mieszkańców znalazł w swojej kuchni skorpiona.
Zdarzenie miało miejsce na Fordonie. Właściciel jednego z mieszkań zgłosił administracji budynku, że zauważył skorpiona, który rozgościł się w jego kuchni. Przekazał, że pajęczak był czarny i miał ok. 2 cm długości.
Skorpiona udało się złapać do plastikowego pudełka. Zarządcy bloku wezwali straż miejską. Strażnicy przejęli pudełko ze zwierzęciem i odwieźli je do bydgoskiego zoo.
Strażnicy podejrzewają, że zwierzę uciekło wcześniej komuś z hodowli. W wypadku gatunków, które można hodować w domu, jad nie jest zbyt silny. Ukłucie przez ich żądło może jednak wywołać poważne komplikacje, zwłaszcza jak ofiara jest uczulona.