W hinduskiej wiosce Navalsinh doszło do tragicznej w skutkach pomyłki. Mieszkańcy myśląc, że mają do czynienia z porywaczami dzieci, zlinczowali lokalnych samorządowców.
Zdarzenie, które miało miejsce w czwartek, zapoczątkowała plotka, że w okolicy czai się gang, który trudni się porywaniem dzieci. Postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i zapolować na porywaczy.
Widząc nieznany samochód z trzema mężczyznami w środku, przygotowali zasadzkę. Zrzucili na drogę drzewo, blokując ją. Kiedy samochód zawrócił i zaczął uciekać rzucili się za nim w pogoń. Udało im się go dogonić, po czym wyciągnęli mężczyzn ze środka i pobili.
In #MP's Betul district (Shahpur), villagers attacked 2 Congress' leaders, suspecting them as child lifters last night. Police booked 5 villagers @newsclickin @amarjeetsingTOI @anilscribe @NarendraSaluja @ANI @SINGH_SANDEEP_ @ChouhanShivraj @mpbreakingnews @brajeshabpnews pic.twitter.com/2k3k14W5j7
— काश/if Kakvi (@KashifKakvi) July 26, 2019
Problem w tym, że mężczyźni z samochodu nie byli porywaczami. Byli liderami lokalnego kongresu. Widząc lecące na drogę drzewo pomyśleli, że to próba rabunku i z tego powodu zaczęli uciekać. Na szczęście udało im się to wyjaśnić zanim doszło do dużo poważniejszej tragedii.
Porwania dzieci są dużym problemem w stanie Madhya Pradesh, w którym leży wioska Navalsinh. Zniechęceni brakiem efektów działalności policji, jego mieszkańcy często biorą sprawiedliwość w swoje ręce. Przypadki linczów osób oskarżonych o porwania są tam bardzo częste i zazwyczaj kończą się śmiercią lub trwałym kalectwem ofiary. Niestety często ich ofiarami padają niewinni ludzie, którzy mieli pecha wzbudzić czymś nieufność tłumu.