Najnowsze wiadomości ze świata

Mężczyzna został skazany za morderstwo myśliwych. Teraz domaga się odszkodowania

Spędził 21 lat za kratami za morderstwo, którego nie popełnił. Teraz 71-latek domaga się odszkodowania za niesłuszny wyrok.

Jeff Titus został oskarżony o to, że zastrzelił w 1990 roku dwóch myśliwych, Douga Estesa i Jima Bennetta. Myśliwi nie znali się nawzajem, ale obu znaleziono w pobliżu jego posesji. Zginęli od strzałów w plecy z bliskiej odległości.

Jego proces rozpoczął się w 2002 roku. Prokuratura twierdziła, że Titus zastrzelił ich, bo weszli na należącą do niego ziemię. Jego obrońcy twierdzili, że w momencie, gdy doszło do tych morderstw, on sam polował na jelenie w dużej odległości od miejsca, gdzie ich zamordowano. Świadek zeznał jednak, że widział go w pobliżu. Ława przysięgłych uznała go za winnego stawianych mu zarzutów, a sąd skazał go na dwa wyroki dożywocia.

Titus przez cały czas twierdził, że jest niewinny, a jego prawnicy zaczęli domagać się powtórki procesu kiedy świadek, przez którego został skazany, wycofał się ze swoich zeznań, ale Sąd Najwyższy Michigan nie chciał się na to zgodzić. Przełom nastąpił w lutym, kiedy przypadkowo odnaleziono policyjną teczkę w biurze lokalnego szeryfa. Wynika z niej, że pewna kobieta i jej syn znaleźli w pobliżu miejsca zbrodni samochód, który wpadł do rowu. Za jego kierownicą siedział mężczyzna, który został zidentyfikowany jako zmarły w 2011 roku Thomas Dillon z Ohio. Dillon był seryjnym mordercą, który został skazany za zabicie pięciu osób i zmarł w więzieniu. Na swoje ofiary wybierał osoby, które same przebywały w lesie – myśliwych, rybaków czy biegaczy.

Teczka ta nie została przekazana podczas procesu obrońcom Titusa, chociaż obecność w okolicy miejsca zbrodni seryjnego zabójcy była niezwykle istotna dla tej sprawy. Gdy tylko ją odkryto, Titus został wypuszczony z więzienia. W czwartek prokurator wycofał stawiane mu zarzuty i wykluczył, że postawi mu nowe.

Teraz Titus domaga się odszkodowania za niesłuszne skazanie. Według prawa stanu Michigan może domagać się do 50 tysięcy dolarów za każdy rok spędzony w więzieniu. Jego prawnicy złożyli w piątek pozew, w którym domagaj się wypłacenia mu 1,02 miliona dolarów. Rzecznik prokuratora generalnego stwierdziła, że jeszcze nie dostali tego pozwu i ocenią go dopiero, gdy do nich dotrze.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Michigan's Thumb Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Sceny jak z horroru: wrony atakują mieszkańców miasta

Polka wicemistrzynią świata w judo

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij