Melanie Jayne Chisholm, znana lepiej jako Mel C, miała wystąpić na Sylwestrze Marzeń w TVP. W ostatniej chwili zrezygnowała jednak z tego koncertu.
Mel C to były członek popularnego w latach 90tych girlsbandu Spice Girls. W tym roku miała być jedną z zagranicznych gwiazd Sylwestra Marzeń na antenie TVP. Telewizja pochwaliła się tym w Wiadomościach, a także na swoich profilach w mediach społecznościowych. Sprawiło to, że wielu zwolenników opozycji zaczęło ją prosić, żeby odwołała ten występ – i oskarżać TVP o prześladowanie LGBT.
W drugi dzień świąt piosenkarka poinformowała, że odwołała swój koncert. „W związku z informacjami, na które zwrócono moją uwagę i które stoją w sprzeczności z moimi poglądami na temat popieranych przeze mnie grup społecznych, obawiam się, że nie będę mogła wystąpić w Polsce w noc sylwestrową” – napisała. Wielu internautów zwróciło uwagę na jej skrajną hipokryzję. Artystka bowiem wystąpiła w 2018 roku w Rosji – już po przyjęciu przez reżym Putina ustawy zakazującej „propagandy LGBT”. Występowała też w Dubaju, gdzie homoseksualizm jest nielegalny i grozi za niego nawet kara śmierci.