Rozpoczynająca się w czwartek rywalizacja Lecha Poznań z Fiorentiną w piłkarskiej Lidze Konferencji to 16. dwumecz polskiego klubu w ćwierćfinale europejskich pucharów. Tylko cztery z dotychczasowych okazały się zwycięskie.
Walcząca w Pucharze Europy Mistrzów Klubowych, poprzedniku Ligi Mistrzów, Legia w ćwierćfinale uporała z Galatasaray Stambuł (1:1, 2:0) i awansowała do półfinału, w którym nie sprostała już Feyenoordowi Rotterdam (0:0 i 0:2).
Jeszcze lepiej w PZP poszło śląskiemu zespołowi. W ćwierćfinale więcej bramek zdobytych na wyjeździe zdecydowało o wyeliminowaniu Lewskiego Sofia, w półfinale nawet trzy mecze nie wystarczyły do wyłonienia zwycięzcy pojedynku między Górnikiem a Romą i o awansie do finału zabrzan zdecydował… rzut monetą.
W jedynym jak dotychczas finale europejskiego pucharu Górnik 29 kwietnia 1970 roku na wiedeńskim Praterze uległ Manchesterowi City 1:2.
Później przyszła cała seria występów w ćwierćfinałach bez sukcesów, a do eksportowych wówczas drużyn z Zabrza i Warszawa na tym etapie rywalizacji dołączyły Ruch Chorzów i Wisła Kraków w Pucharze Europy, Śląsk Wrocław w Pucharze Zdobywców Pucharów i Stal Mielec w Pucharze UEFA.
Przełamania złej passy w ćwierćfinałach przyszło w sezonie 1982/83 za sprawą pamiętnych bojów Widzewa z Liverpoolem (2:0, 2:3). W kolejnej rundzie łodzianie nie poradzili sobie już jednak z naszpikowanym gwiazdami, m.in. Zbigniewem Bońkiem i Michelem Platini, Juventusem Turyn (0:2, 2:2).
Na kolejny sukces, ale zarazem występ w ćwierćfinale europejskiego pucharu polscy kibice czekali do sezonu 1990/91. W PZP Legia wyeliminowała Sampdorię Genua (1:0, 2:2) i zatrzymała się na półfinale po potyczkach z Manchesterem United (1:3, 1:1).
Był to ostatni przypadek pokonania pucharowej przeszkody przez polską drużyną na wiosnę przed tegorocznymi występami “Kolejorza” i jednocześnie ostatni zwycięski ćwierćfinał.
Pięć lat później miał miejsce ostatni występ polskiego zespołu w ćwierćfinale – w prestiżowej Lidze Mistrzów fazę grupową przebrnęła Legia i znalazła się wśród najlepszych ośmiu klubów Starego Kontynentu. Po 0:0 w Warszawie i 0:3 w Atenach w półfinale zagrał jednak Panathinaikos, z Krzysztofem Warzychą i Józefem Wandzikiem w składzie.
W czwartek Lech rozpocznie 16. polską rywalizację w ćwierćfinale europejskiego pucharu. Rywalem będzie Fiorentina, dwukrotny mistrz Włoch i sześciokrotny zdobywca krajowego pucharu. W sezonie 1960/61 “Viola” była najlepsza w PZP i to jej jedyne europejskie trofeum.
Z polskimi drużynami ekipa z Florencji rywalizowała trzy razy. W sezonie 1970/71 w Pucharze Miast Targowych (poprzedniku Pucharu UEFA) w 1/32 finału wyeliminowała chorzowski Ruch. Latem 1999 roku w decydującej rundzie eliminacji stanęła na drodze Widzewa Łódź do Ligi Mistrzów.
Z kolei 2015/16 Fiorentina i Lech spotkały się w jednej grupie Ligi Europy – we Florencji polski zespół zwyciężył 2:1, a w Poznaniu było 0:2.(PAP)
pp/ krys/