– Nie pozwolimy na nierozsądną transformację systemu energetycznego, a w ślad za tym polskiego górnictwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas czwartkowego spotkania z mieszkańcami Świętochłowic.
Premier na konwencji PiS w Świętochłowicach przekonywał, że jego obóz polityczny reprezentuje normalność i konsekwencję w realizacji trudnych celów, które przed nim postawiono.
Jak powiedział, jednym z takich celów jest uczynienie ze Świętochłowic miasta przyjaznego, dobrego do życia, z czystym środowiskiem. Zwracając się do prezydenta Świętochłowic mówił, że powinno być to także miasto oddłużone. “To wielkie pana dzieło, ale pomagamy przy tym” – powiedział szef rządu. Dodał, że chciałby, aby Świętochłowice były także miastem, które odzyska blask miasta przemysłowego, ale w nowym rozumieniu tego słowa.
“Ten potencjał przemysłowy, techniczny, projektowy, inżynierski, który tutaj jest, to jest właśnie wielka polska szansa, z tego musimy umieć skorzystać” – mówił premier.
“My, tak długo jak będziemy rządzili nie pozwolimy na nierozsądną transformację systemu energetycznego, a w ślad za tym polskiego górnictwa. Przecież wszyscy chcemy żyć w kraju, który ma jak najczystszą energię, jak najwięcej miejsc pracy” – podkreślił.
Premier przekonywał, że obecny rząd postawił na tworzenie nowych miejsc pracy, przyciąganie inwestorów i inwestycji, a nie – jak podkreślił – “wyprzedaż naszego majątku narodowego, jak to było przez 25 lat”.
Podkreślił, że przyszłość rodzi się z wielkich inwestycji oraz promocji małego i średniego polskiego biznesu. “To jest odpowiedź na to, przed jakim wyborem stajemy (…). Uważam, że my jesteśmy obozem politycznym, który potwierdził swoją wiarygodność (…), jesteśmy wiarygodni, przewidywalni i konsekwentni” – podkreślił. Morawiecki zaznaczył, że w czasach rządów PiS maleje dług publiczny w stosunku do PKB.
“Nasi konkurencji polityczni musieli podnieść podatek VAT, wyprzedawać majątek narodowy i zabrać OFE do budżetu państwa” – stwierdził Morawiecki. Dodał, że mimo takich działań nie udało się obecnej opozycji wprowadzić polityki społecznej, która jest gwarantem solidarności w społeczeństwie. “Gwarantem tego, że w Polsce ludzie będą chcieli żyć, że nie będą musieli wyjeżdżać na stałe za granicę” – powiedział premier.