W tym tygodniu ukraińskim siłom zbrojnym udało się odzyskać kontrolę nad miastem Bucza. To, co zobaczyli, wstrząsnęło całym światem.
Kiedy ukraińskie kolumny pancerne wjechały do położonej na północy zachód od Kijowa Buczy, znalazły ulice zablokowane przez wraki rosyjskich czołgów i pojazdów pancernych. Wśród nich leżały zwłoki ukraińskich cywili. Mieszkańcy twierdzą, że Rosjanie przed wycofaniem się zaczęli do nich strzelać bez żadnej prowokacji.
Reporterzy agencji AFP naliczyli co najmniej 20 zwłok na jednej ulicy. Trzy osoby leżały w pobliżu resztek rowerów. Co najmniej jedna miała związane ręce, a obok niej leżał otwarty ukraiński paszport. Burmistrz Buczy Anatoli Fedoruk powiedział dziennikarzom, że wielu cywilom Rosjanie strzelili w tył głowy, podczas egzekucji. Dodał, że w pobliżu miasta odnaleziono masową mogiłę, w której naliczono co najmniej 280 zwłok.
https://twitter.com/wolski_jaros/status/1510495277790212096?s=20&t=Cvh-NteyIBXuVPGnG2MvWw
https://twitter.com/SzeregowyB/status/1510381295116894213?s=20&t=Cvh-NteyIBXuVPGnG2MvWw
https://twitter.com/BartSzponar/status/1510317859788009486?s=20&t=Cvh-NteyIBXuVPGnG2MvWw
Bucza nie jest jedynym ukraińskim miastem, w którym rosyjscy barbarzyńcy zostawili po sobie takie widoki. Wcześniej dziennikarze BBC naliczyli co najmniej 13 ciał przy jednej ulicy między wioskami Mria i Myla. Pojawiają się też doniesienia, że w niektórych okupowanych miejscowościach wyciągali z domów i zabijali wszystkich mężczyzn w wieku 16-60 lat.