Kazimierz Marcinkiewicz oraz Joanna Scheuring-Wielgus mogą nie znaleźć się na listach wyborczych Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego. Szef klubu PO Sławomir Neumann uznał, że dwójka polityków mogłaby być kłopotem dla jego ugrupowania.
O absencji na listach wyborczych KE Kazimierza Marcinkiewicza mówi się już od jakiegoś czasu. Wszystko za sprawą spraw o alimenty dla byłej żony, które ciążą nad politykiem. Były premier ma być dłużny wobec żony ok. 110 tysięcy złotych.
– Niewątpliwie Kazimierz Marcinkiewicz to osoba z dużym doświadczeniem (…) natomiast na dzisiaj ma pewien bagaż nierozwiązanych problemów prywatnych – tłumaczył w RMF Sławomir Neumann, który podkreślał, iż nierozwiązane sprawy byłego szefa rządu mogłyby bardzo utrudnić uzyskanie przez niego dobrego wyniku.
Szef klubu Platformy Obywatelskiej odniósł się także do sprawy posłanki partii Teraz! Joanny Scheuring-Wielgus, która miała pierwotnie otrzymać “trójkę” na listach w jednym z okręgów. Jednak partyjna koleżanka Ryszarda Petru może w ogóle nie dostać żadnego miejsca od Koalicji Europejskiej. Neumann przyznał, że była polityk Nowoczesnej stanowi kłopot “dla partnerów jego ugrupowania”.
–Będziemy o tym rozmawiali z Ryszardem Petru, z Joanną Scheuring-Wielgus. Jest to temat do dyskusji i on nie będzie chyba tak szybko, prosto załatwiony – tłumaczył szef klubu PO.
Od momentu powołania do życia Koalicji Europejskiej trwają spekulacje na temat układu list wyborczych tej formacji podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Wiadomo już, że partia Nowoczesna nie otrzyma “jedynki” w żadnym z okręgów. Czołowej pozycji na listach KE nie otrzyma również kilku rozpoznawalnych polityków w strukturach PSL.