Kolumbijski biznesmen Rodolfo Gomez stworzył szpitalne łóżko które z łatwością można zmienić w trumnę. Uważa, że jego wynalazek pomoże w walce z pandemią koronawirusa.
Na chwilę obecną w Kolumbii zdiagnozowano ponad 19 tysięcy infekcji koronawirusem i 682 zgodny z jego powodu. Tamtejsza służba zdrowia jeszcze radzi sobie z sytuacją, ale w każdej chwili może się to zmienić gdyż zdaniem ekspertów Ameryka Łacińska coraz szybciej staje się nowym centrum pandemii.
Gomez przed pandemią działał w branży reklamowej, jego firma ABC Displays zajmowała się tworzeniem materiałów marketingowych. W końcu zaczęła go niepokoić sytuacja w sąsiednim Ekwadorze. „Widzieliśmy co się dzieje w Ekwadorze, jak ludzie wynosili martwych członków rodzin na ulice…co się dzieje to to, że pandemia doprowadziła do kolapsu usług pogrzebowych” – powiedział agencji Reutersa. Biznesmen zaczął się martwić, że wraz z rozwojem pandemii do podobnej sytuacji dojdzie także w Kolumbii.
Odpowiedzią na to miało być stworzenie nowego łóżka szpitalnego. Jego łóżko jest wyposażone w koła z hamulcami i metalowe relingi do przesuwania go, można też podnosić i opuszczać oparcie. Wytrzymuje do 150 kilogramów obciążenia. To imponujący wynik jeśli weźmie się pod uwagę, że podstawowym materiałem do jego budowy jest tektura. Gomez twierdzi, że pojedyncze łóżko może służyć przez nawet 18 miesięcy.
Zastosowanie tektury do budowy tego łóżka miało na celu maksymalne obniżenie kosztów. Biznesmen liczy, że po rozpoczęciu produkcji seryjnej jego łóżka będzie można sprzedawać w cenie od 92 do 132 dolarów. Ma nadzieję, że dzięki temu będą mogły sobie na nie pozwolić wiejskie szpitale i inne placówki służby zdrowia mające kłopoty finansowe.
Najważniejszą cechą jego produktu jest to, że w razie zgonu pacjenta na COVID-19 można to łóżko z łatwością zmienić w biodegradowalną trumnę. W tym celu personel szpitala nie musi go nawet dotykać, co zmniejsza ryzyko zarażenia. Wiele osób uważa jednak, że użycie takich łóżek w szpitalach będzie miało negatywny wpływ na samopoczucie pacjentów.
Gomez twierdzi, że jego fabryka w Bogocie będzie w stanie produkować do 3 tysięcy takich łóżek miesięcznie. Pierwsze które zejdą z linii produkcyjnej zostaną oddane w darze szpitalowi w Letici, gdzie znajduje się jedno z ognisk pandemii. Biznesmen ujawnił, że rozmawiał już z potencjalnymi klientami poza granicami Kolumbii, w tym w USA.