Pan Wacław Milewski jest najstarszym pracującym człowiekiem w Polsce. Mieszkaniec Poznania ma 98 lat i codziennie oddaje się obowiązkom zawodowym w swoim warsztacie, który otworzył w wieku 19 lat. Jak sam przyznaje, nie zamierza przechodzić na emeryturę.
– Co robić? Usiąść na cały dzień? – tak w rozmowie z Polsat News mówi pan Wacław Milewski. Choć od 33 lat mógłby być na emeryturze, senior nie zamierza zaprzestać pracy zawodowej. Pierwszą pracę podjął w wieku 14 lat, a pięć lat później otworzył warsztat, w którym produkuje m.in. części do maszyn.
– Tyle lat pracuje człowiek i nie miał żadnej reklamacji, to coś znaczy – mówi najstarszy pracujący człowiek w Polsce.
Podejście 98-latka do pracy wyjaśnia jego wnuk. Mężczyzna przyznaje, że receptą na długowieczność jego dziadka jest aktywność zawodowa i intelektualna.
– Człowiek jest jak maszyna. Gdy któraś z maszyn przestaje pracować, to pada i podobnie jest z człowiekiem – przyznaje.
Zdaniem prof. Piotra Michonia z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, 98-latek jest „świetnym dowodem na to, żebyśmy w pracy nie myśleli tylko o pieniądzach”.
– Bardzo wiele osób, kiedy przechodzi na emeryturę, traci strukturę dnia, traci motywację do tego, żeby wstawać, traci relacje z ludźmi, które miał przez 40 lat pracy – dodaje.