Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka już kilkukrotnie wypowiadał się na temat Polski. Za każdym razem, jego słowa budziły kontrowersję. Nie inaczej jest teraz, gdy zaprosił Polaków do swojego kraju i zaproponowała, że z radością i w przyspieszonym tempie otrzymają białoruskie obywatelstwo.
Od początku kryzysu na polsko-białoruskiej granicy, nasze stosunki z sąsiadem zaczęły się pogarszać. Kolejnym wydarzeniem, które jeszcze bardziej popsuło te relacje, był atak Rosji na Ukrainę i postawa Białorusi, która poparła reżim Putina. W białoruskiej telewizji emitowane są materiały, mające na celu skrytykowanie Polski oraz pokazanie rzekomego dobrobytu w ich kraju.
Białoruskim dziennikarzom wtóruje prezydent Łukaszenka, którego wypowiedzi nawiązujące do Polaków, były niejednokrotnie sprzeczne z rzeczywistością.
Po opowieściach o Polakach uciekających na Białoruś za kaszą i solą, Łukaszenka wyszedł z propozycją przyspieszonego nadawania obywatelstwa mieszkańcom kraju nad Wisłą.
Od niedawna uruchomiono ruch bezwizowy na Białoruskiej granicy z Polską, Litwą i Łotwą. Podczas wizyty roboczej w rejonie miadziolskim, która miała miejsce 2 sierpnia, Aleksander Łukaszenka mówił o Polakach przekraczających białoruską granicę.
„Sąsiedzi z Litwy, Łotwy, Polski przyjeżdżają tu i chcą coś kupić. Niech sobie kupią. To już zostało przetworzone i handel coś na tym zarobi. W pobliżu mieszkają ludzie, którzy przypominają Polakom, że nie są agresywni. Że są chętni do pomocy w potrzebie. Wtedy nie będą wobec nas wojowniczo nastawieni. To ważne – mówił podczas wizyty białoruski przywódca, którego cytuje portal Biełsat.
Jeden z obecnych na spotkaniu dziennikarzy zapytał prezydenta czy możliwe jest wprowadzenie urposzczonego trybu nadawania białoruskiego obywatelstwa Polakom, Litwinom i Łotyszom. Wówczas Łukaszenka odpowiedział, że taki dokument jest już na biurku. „Nie będzie żadnych opóźnień. Specjalistów, którzy zechcą żyć i pracować na Białorusi z radością powitamy” – przekazał.
„Deputowani mieli na uwadze, by nie powodować biurokracji, by było szybko. A mechanizm, który mamy… Prawdopodobnie nie ma czegoś takiego na świecie. Jesteśmy na to gotowi. Zrobimy wszystko, aby przyjąć do naszej białoruskiej rodziny najbardziej porządnych i życzliwych sąsiadów. I to nie tylko sąsiadów. Każdy, kto chce tu pracować, żyć po białorusku, drzwi są otwarte – dodał Łukaszenka.