Zalane piwnice, mieszkania, szpital, budynki urzędów, zerwane dachy, ludzie uwięzieni w zalanych pojazdach – to skutki nawałnicy, jaka w poniedziałek przeszła przez Gniezno. Do tej pory strażacy odebrali ponad 200 zgłoszeń.
Burza nad Gnieznem, połączona z intensywnymi opadami deszczu i gradu, przeszła około południa. Na zdjęciach publikowanych m.in. przez lokalne media i mieszkańców w mediach społecznościowych widać ulice miast, które są białe od gradu. Na filmach widać, że z powodu intensywnych opadów ulice zmieniły się w potoki.
„Do tej pory, do ok. godz. 15.00, odebraliśmy ponad 200 zgłoszeń. Do Gniezna zadysponowane zostały dodatkowe jednostki z powiatu gnieźnieńskiego, ale również z powiatu poznańskiego. Usuwanie skutków na pewno potrwa jeszcze wiele godzin, szczególnie że liczba zgłoszeń cały czas wzrasta” – powiedziała PAP sekc. Kamila Kozłowska z Komendy Powiatowej PSP w Gnieźnie.
Dodała, że zgłoszenia dotyczą przede wszystkim zalanych budynków mieszkalnych, ale także budynków użyteczności publicznej, szpitala, urzędów, szkół, muzeum czy komendy policji.
„Mamy również przypadki zerwania dachów, uwięzionych osób w zalanych pojazdach” – wskazała.
Oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej powiedział PAP, że w związku z intensywnymi burzami – do godz. 15.00 – z całego regionu odebrano łącznie ok. 250 zgłoszeń, z czego 200 dotyczy właśnie Gniezna.
Ostrzeżenia przed intensywnymi burzami obowiązują w poniedziałek dla całej Wielkopolski. Dla przeważającej części regionu jest to ostrzeżenie pierwszego stopnia, a dla powiatu złotowskiego – drugiego. Dla powiatów chodzieskiego, czarnkowsko-trzcianeckiego, gnieźnieńskiego, obornickiego, pilskiego i wągrowieckiego – obowiązuje ostrzeżenie trzeciego stopnia. Niebezpieczna pogoda prognozowana jest do godzin nocnych.