Tomasz Lis stwierdził w porannej rozmowie z TOK FM, iż na Andrzeja Dudę najchętniej oddawano głosy w województwach, gdzie historycznie najczęściej głosowano na postkomunistów i członków PZPR. Na jego wypowiedź zareagowali dziennikarz “Do Rzeczy” Marcin Makowski oraz pisarz Jacek Piekara, którzy przypomnieli naczelnemu “Newsweeka” o kilku faktach.
-Tomasz Lis stwierdził właśnie w poranku TOK FM, że na Andrzeja Dudę i PiS głosują zwłaszcza w województwach, w których historycznie najczęściej głosowano na postkomunistów i PZPR. Polecam jednak przejrzeć strukturę demograficzną i wyborczą lubuskiego i zachodniopomorskiego – napisał Makowski na swoim profilu na Twitterze.
Na jego wpis odpowiedział Jacek Piekara, który zgodził się z dziennikarzem i opublikował nawet mapkę średniej głosów na kandydatów PZPR z puli rządowej w wyborach do Sejmu w 1989 roku. Na jej podstawie można wywnioskować, iż na działaczy PZPR najchętniej oddawano głosy w Polsce północno-zachodniej, głównie na terenach dzisiejszych województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. W trzech pierwszych z nich Rafał Trzaskowski cieszył się wyższym poparciem podczas pierwszej tury 28 czerwca, aniżeli ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.
Każdy może mieć swoje poglądy, ale bezczelne kłamstwa, kompletnie nie zgadzające się ze stanem faktycznym, z badaniami naukowymi, statystykami itp, to jest to co naprawdę mnie wkurza…
Rok 1989 i PZPR: pic.twitter.com/9iRVbUAyLi
— Jacek Piekara (@JacekPiekara) July 10, 2020