Nastoletnia aktywistka klimatyczna Greta Thurnberg jest jedną z ikon współczesnej lewicy. Coraz więcej lewicowych aktywistów uważa jednak, że stała się nią dzięki rasizmowi.
16-letnia Thurnberg rozpoczęła swój protest przeciwko zmianom klimatu w sierpniu zeszłego roku. W ciągu kilkunastu miesięcy stała się najbardziej znaną na świecie eko-aktywistką, zapraszaną przez światowe media i polityków. Powstały już o niej książki czy piosenki. Mówi się także, że jest faworytką do pokojowej nagrody Nobla.
Thurnberg od początku była wspierana i promowana przez światową lewicę. Coraz częściej słychać jednak głosy, że jej niezwykle szybka kariera wynika z tego, że jest biała. Ich zdaniem Greta korzysta ze „światowej białej supremacji” dzięki czemu poświęca się jej znacznie więcej uwagi niż aktywistkom o innych odcieniach skóry.
„Musicie zadać sobie pytanie dlaczego łatwiej wam jest słuchać tego od białych ludzi, niezależnie od wieku, kiedy chodzi o przemoc jaką spowodowali na całym świecie” – napisała na Twitterze afrykańska organizacja No White Saviours – „To SYMPTOM globalnej białej supremacji, że niektórzy ludzie są SŁUCHANI i dostają platformę, że niektórzy mają dostęp do ŚRODKÓW aby być BOHATERAMI na których zwróci uwagę świat”.
Podobne opinie coraz częściej pojawiają się w mediach społecznościowych. „Greta w ONZ była ucieleśnieniem Białego Przywileju/Białej Siły=Ratujcie białe dzieci” – napisał inny aktywista.
Często padają porównania pomiędzy Gretą a czarnoskórą 11-latką Mari Copeny. Copeny rozpoczęła protest aby skończyć kryzys wodny, który od lat trawi jej rodzinne miasto Flint w Michigan. To rządzone od dekad przez lewicę i zamieszkiwane w większości (56%) przez czarnoskórych miasto-sypialnia dla pobliskiego Detroit, zaczęło w 2014 roku czerpać wodę z rzeki Flint aby obciąć koszty. Okazało się, że woda ta nie nadaje się do picia a stare rury zanieczyszczają ją ołowiem. Aktywiści zwracają uwagę, że Copeny, która protestuje domagając się rządowej pomocy, nie jest praktycznie znana poza USA gdy o Grecie mówi cały świat. „Obydwie zasługują na uwagę, ale widzę tutaj różnicę” – skomentowała jedna z aktywistek. „Wiadomością Thurnberg jest to, że zawsze powinniśmy chronić białe dzieci” – odpowiedział inny – „Ta sama wiadomość jest od początku częścią problemu”.
Inni zwracają uwagę, że w przeciwieństwie do Grety indiańscy aktywiści klimatyczni są traktowani przez media i polityków po macoszemu. „Indianie ostrzegali wszystkich na świecie przed globalnym ociepleniem od dekad!” – napisał jeden z nich – „Nie wspomina się o nich w mainstreamie. Tylko o Grecie…” „Musimy sobie zadać pytanie dlaczego Greta – w jeden rok – dostała zainteresowanie całego świata podczas gdy Indianie – którzy dbają i chronią Matkę Ziemię – byli od wieków ignorowani i zabijani” – stwierdziła inna aktywistka.