Lewicowa polityk wzywała uczestników antypolicyjnego protestu do przemocy. Wcześniej poprosiła o policyjną eskortę

Wpływowa lewicowa kongresman Maxime Waters wzięła udział w antypolicyjnym proteście ruchu Black Lives Matter, w czasie którego zachęcała ich do dalszej radykalizacji. Wyszło na jaw, że wcześniej poprosiła o…policyjną eskortę.

Waters jest kongresmanem z Kalifornii od 1991 roku i jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych polityków Partii Demokratycznej. W weekend udała się do Minnesoty, gdzie wzięła udział w proteście antypolicyjnego ruchu BLM. Zapytana w jego trakcie przez dziennikarzy o to, co powinno się stać gdyby oskarżony o zamordowanie George’a Floyda policjant Derek Chauvin został uniewinniony czarnoskóra polityk stwierdziła, że w takiej sytuacji protestujący powinni zostać na ulicach i stać się „bardziej aktywni” i „bardziej konfrontacyjni”.

Jej słowa oburzyły Republikanów, którzy uznali je za podżeganie do przemocy politycznej. Niektórzy z nich żądają nawet wyrzucenia jej za nie z Kongresu, wkrótce zostanie również przedstawiona rezolucja wzywająca do przyznania jej formalnej nagany, co jak na razie spotkało zaledwie 23 kongresmanów. Telewizja Fox News ujawniła też, że wielu Demokratów jest na nią wściekłych gdyż boją się, że w razie ewentualnych brutalnych zamieszek – a te w razie uniewinnienia Chauvina są niemal pewne – odpowiedzialność za nie spadnie na ich partię, co może im pokrzyżować szyki w przyszłorocznych wyborach.

Teraz sprawa Waters ma kolejny ciekawy wątek. Katie Pavlich, dziennikarka portalu Townhall, dotarła do oficjalnych dokumentów związanych z jej wyjazdem. Z jednego z nich wynika, że poprosiła Policję Kapitolińską – specjalną jednostkę policji strzegącą członków kongresu.

Z dokumentu którego kopię pokazała wynika, że Waters wyleciała w sobotę z waszyngtońskiego lotniska Dulles International na lotnisko międzynarodowe Minnesota-St. Paul na pokładzie samolotu linii Delta. Poprosiła o to, aby w trakcie lotu i podróży służbowym samochodem z lotniska towarzyszył jej uzbrojony oficer policji. Zadanie to spadło na Abigail Barthe, która eskortowała ją podczas tego wyjazdu.