Znana z Czarnych Protestów lewicowa aktywistka Klementyna S. stanie w końcu przed sądem. Prokuratura skierowała do niego dwa akty oskarżenia.
Pod koniec września Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście zakończyła dwa postępowania dotyczące aktywistki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Pierwsze dotyczyło zdarzenia z 28 stycznia br. kiedy Klementyna S. miała naruszyć nietykalność cielesną funkcjonariusza policji poprzez ochlapanie go czerwoną farbą. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że w wyniku tego zdarzenia jego umundurowanie przestało się nadawać do użytku.
Aktywistkę oskarżono również o to, że tego samego dnia wdarła się do ogrodzonego tereny należącego do siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym aktem oskarżenia objęto również Przemysława S. i Łukasza S., którzy mieli jej wtedy towarzyszyć.
W odrębnym akcie oskarżenia Klementynie S. postawiono również zarzut uszkodzenia zabytku. Chodzi o namalowanie farbą czerwonego pioruna na elewacji kościoła pod wezwaniem św. Aleksandra przy placu Trzech Krzyży w Warszawie.