W środę ze zboczy najwyższego szczytu w Polsce – Rysów zeszła śnieżna lawina. Według świadka zdarzenia, pod śniegiem mogą znajdować się trzy osoby. Na miejsce na pokładzie śmigłowca wyruszyli ratownicy TOPR.
Około godziny 11-stej z lądowiska przy zakopiańskim szpitalu wystartował śmigłowiec TOPR. Na pokładzie maszyny grupa ratowników, wraz z psem szkolonym do poszukiwań osób w lawinach, dostała się na lawinisko. Tam za pomocą sond ratownicy sprawdzą, czy faktycznie pod śniegiem są poszkodowani.
W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.