Na warszawskim koncercie “muzycy” postanowili w szokujący sposób zamanifestować swoją nienawiść do religii i… Jarosława Kaczyńskiego. Na stronie internetowej ich zespołu można obejrzeć nagranie z koncertu zagranego w czasie „Bloody Industrial Party”, imprezy zorganizowanej w klubie „Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka”.
W trakcie koncertu jeden z “muzyków” z zespołu „Mshaa” wniósł na scenę dmuchaną lalkę, która na głowie miała przymocowaną maskę prezesa Prawa i Sprawiedliwości. „Artysta” chwycił za nóż i rozciął szyję lalki, z której polała się sztuczna krew.
Nagraniem z tego „performance” muzycy chwalą się teraz na Facebooku, gdzie umieścili wideo przestawiające całe zajście z informacją:
“..Ta lalka symbolizuje Polskę czyli z jednej strony ma twarz Kaczyńskiego, a z drugiej gołą dvpę przez którą nas wszystkich rżnie Watykan- dlatego obetniemy jej głowe…” (pisownia oryginalna – red. ).
Poniżej prezentujemy wspomniane wideo: (ostrzegamy, klikacie Państwo na własną odpowiedzialność):
Zespół „Mshaa” na stronie last.fm tak opisuje swoją działalność: “”MSHAA -(“Mary Should’ve Had An Abortion”). To turpistyczny cyrk napędzany perwersją. Liryczny protest przeciwo teokracji, komformizmowi społecznemu i fałszywej rzeczywistości przedstawianej przez media” (pisownia oryginalna – red.)
O tym, co wydarzyło się na koncercie zespołu “Mshaa” wkrótce będzie bardzo głośno w mediach w całej Polsce. Z pewnością to właśnie na rozgłosie zależało „artystom”, którzy zdecydowali się na szokujący występ. Mogą być z siebie dumni, swój cel udało im się osiągnąć. Nie sposób jednak nie komentować podobnych zdarzeń i nie opisywać takiego zdziczenia. Wszak trudno o lepszy obraz tego, do czego prowadzą ateizm i lewicowe zaślepienie nienawiścią.
ac