Profesor Magdalena Środa popełniła kuriozalny – nawet jak na nią – wpis na swoim Facebooku. Połączyła w nim fakt, że państwa skandynawskie chcą dokonać redukcji populacji wilków z tym, że Konfederacja i Zbigniew Ziobro chcą przejąć w Polsce władze.
„Najbardziej upiorną wiadomością, którą dziś przeczytałam jest zwycięstwo myśliwych w Skandynawii: mają odstrzelić 60% populacji wilka, czyli mnóstwo istnień. No i wtedy nie zdziwi, że Brevik wyjdzie na wolność. Życie dla sukinsynów, śmierć dla natury; taką oto mamy fazę cywilizacji” – napisała – „Co gorsze za zbrodniarzami skandynawskimi pójdą nasi, bo marzą o wilczych trofeach. Pozabijają wilki i wtedy Konfederacja z Ziobrem przejmie władzę. Taką oto mamy fazę polskiej “demokracji”.
Logiczna analiza na uniwersyteckim poziomie demaskuje chytry plan faszystowskiego zamachu stanu. pic.twitter.com/7U0sFxffs6
— Toru Ogiwara (@ToruOgiwara) January 19, 2022
Wilki o których mówi to sprawa kontroli populacji w Szwecji, Norwegii i Finlandii. Wilki były niegdyś w Skandynawii bardzo liczne, ale z powodu strat rolniczych zaczęto organizować na nie masowe polowania i do początku XX wieku wybito je prawie do nogi. Ponownie zaczęły się pojawiać w tych państwach dopiero w drugiej połowie XX wieku, ale tamtejsze rządy trzymają ich populację pod ścisłą kontrolą. Norwegia chce tej zimy odstrzelić 51 zwierząt, ok. 60% ich populacji, aby utrzymać maksymalnie trzy pary rozpłodowe. Szwecja zdecydowała się na odstrzelenie 27 zwierząt. W tym roku także Finlandia zdecydowała się na redukcję pogłowia wilków o 20 sztuk, to będzie pierwszy odstrzał w tym kraju od siedmiu lat. Budzi to oczywiście oburzenie i protesty eko-aktywistów.
Środa jakąś pokrętną logiką połączyła te odstrzały ze znanym neonazistowskim terrorystą Andersem Breivikiem, który w w 2011 roku dokonał zamachu na siedzibię premiera Norwegii (8 ofiar) i na obóz młodzieżówki Partii Pracy na wyspie Utoya (69 ofiar). Obecnie przed norweskim sądem faktycznie toczy się proces o jego warunkowe zwolnienie. Breivik, jak każdy norweski więzień, nabył prawo do złożenia takiego wniosku i z niego skorzystał. Nikt jednak nie łudzi się, że sąd wypuści go na wolność – a jemu samemu zdaje się na tym nieszczególnie zależeć, o czym może świadczyć chociażby to, że wchodząc na salę przywitał sędziów nazistowskim gestem.
Dalej jest jeszcze bardziej kuriozalnie. Środa w jakiś sposób połączyła sytuację w Skandynawii z Polską i stwierdziła, że „za zbrodniarzami skandynawskimi pójdą nasi, bo marzą o wilczych trofeach”. Trudno odcyfrować o co jej chodzi. Wilki są w Polsce pod ochroną, a ich populacja w ostatniej dekadzie wzrosła niemal dwukrotnie. Ich odstrzały są prowadzone jedynie lokalnie i na małą skalę, kiedy dane stado zagraża ludziom, ale są to incydentalne przypadki. Jedyne co znaleźliśmy, to opinia przewodniczącego PZŁ Pawła Lisiaka z marca zeszłego roku, w której poparł wprowadzenie ściśle kontrolowanych odstrzałów wilków w związku z coraz częstszymi incydentami atakowania przez nie zwierząt domowych i gospodarczych.
O to w jaki sposób redukcja pogłowia wilków ma pomóc w dojściu do władzy Ziobrze i Konfederacji trzeba już pytać profesor Środę. Nam nie udało się nic wymyślić.