Kilka lat temu Rafał Trzaskowski przekonywał, że Centralny Port Komunikacyjny nie jest Polsce potrzebny, bo przecież mamy lotnisko w Berlinie. Choć wypowiedź prezydenta Warszawy stała się powodem do kpin z Trzaskowskiego, są wciąż tacy, którzy nawet w obliczu nowych geopolitycznych realiów, wciąż nie uważają tę inwestycję za bezzasadną. Swoje trzy grosze postanowił dorzucić było partyjny kolega prezydenta Warszawy, wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
– Jak jeździłem po tych zgliszczach pod Kijowem, myślałem o CPK, bo myślałem, że jeżeli dziś ktoś jest polskim patriotą, to najpierw musi wydawać pieniądze na obronę przeciwlotniczą, a później na infrastrukturę. Bo co z tego, że zbudujemy najdroższą infrastrukturę, jeżeli nie będziemy mieli kopuły, która będzie tej infrastruktury bronić? – wypalił Kamiński podczas konferencji prasowej i zaraz potem dodał: – Czy w ramach tego kryzysu, który nas dotknął, w ramach zagrożeń, które przed nami stoją, warto jest wydawać setki miliardów złotych na port lotniczy, którego nie będziemy w stanie obronić i Rosjanie te setki miliardów złotych będą mogli w pięć minut posłać w kosmos?
Wicemarszałek Senatu o CPK: Po co budować, skoro Rosjanie mogą posłać w kosmos#wieszwięcej
Zobacz więcej: https://t.co/PaWQmmVllv pic.twitter.com/JYuv6JbDlX
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) May 23, 2022
Kamiński przyzwyczaił nas do absurdalnych komentarzy, ale tym razem poszybował na prawdziwe wyżyny absurdu. Po pierwsze minął się z prawdą: jak podkreślają eksperci od wojskowości, CPK, który będzie strategicznym punktem infrastruktury NATO, będzie szczególnie chroniony przez wojska sojusznicze. Ma mieć osłonę zarówno z powietrza jak i z lądu. Po drugie, oczywiście można i należy inwestować w uzbrojenie, co zresztą obecny rząd czyni skutecznie, ale czy w takim razie powinniśmy całkowicie zrezygnować z inwestycji, które w niedalekiej przyszłości przyniosą nam gigantyczne zyski? I po trzecie wreszcie, czy głównym wyjazdem z jego podróży na Ukrainę było to, że nie warto budować, bo Rosjanie wszystko zniszczą? Czy to samo powiedział Ukraińcom, którzy chcą na odbudowywać swoje domy, fabryki, lotniska i szkoły? Jeżeli tak, to szczerze współczujemy Ukraińcom, że musieli tego słuchać. Z pewnością podbudowało to ich morale.
Słowa Kamińskiego, choć kuriozalne, mało szokują. Jak widać, jedyny plan opozycji na Polskę, to wstrzymać wszystkie inwestycje. Po co nam CPK, jak jest lotnisko w Berlinie, po co przekop Mierzei Wiślanej jak jest wypływ przez Kaliningrad? Po co Baltic Pipe, skoro jest Jamał? To może po, co nam Sejm i Senat, skoro jest Duma i Rada Federacji?