Zaledwie miesiąc temu sąd umorzył zarzuty wobec Barbary Kurdej-Szatan dotyczące jej niesławnego wpisu na Instagramie obrażającego i piętnującego funkcjonariuszy Straży Granicznej, a już gwiazda opozycji znowu atakuje obrońców naszych granic. “Widać, że ostatni wyrok rozzuchwalił”.
Aktorka i prezenterka, znana m.in. z reklam operatora komórkowego nachalnie wspierającego Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, Barbara Kurdej-Szatan, wzbudziła powszechne oburzenie, kiedy w listopadzie 2021 roku w przededniu ataku Rosji na Ukrainę, w czasie, jak uważają eksperci, apogeum hybrydowego ataku służb białoruskich na granice Unii Europejskiej, w obraźliwym, pełnym wulgaryzmów poście na Instagramie, zaatakowała naszych żołnierzy i strażników granicznych. Nie będziemy przypominać tego steku inwektyw, które padły wówczas z jej ust, a za które nie została do dzisiaj ukarana. Jak widać bezkarność rozzuchwala, ponieważ Kurdej-Szatan znowu postanowiła zabrać głos w tej samej sprawie.
Pod jednym z niedawnych postów na swoim Instagramie weszła w polemikę z użytkowniczką, która śmiała skrytykować jej podejście.
Tym razem obeszło się bez “k***ew”, ale znowu nie zabrakło sugestii, że nasi żołnierze i strażnicy “mordują” i traktują ludzi jak “g***o”. Jak można było się domyślić, takie podejście tylko podburzyło komentujących, którzy nie zostawili na “gwieździe” suchej nitki.
Ciekawe, czy Kurdej-Szatan, po tym, jak sama włożyła kij w mrowisko, znowu będzie żalić się nad, że dotknął ją hejt?