Kupili fałszywe paszporty covidowe. Teraz ich dane osobowe są na sprzedaż

Rosyjskie media donoszą, że w internecie można kupić dane osobowe wielu mieszkańców Rosji. Dziennikarze podejrzewają, że sami je wcześniej podali kupując fałszywe paszporty covidowe.

Jak poinformował rosyjski dziennik Kommersant w tzw. darknecie i na niektórych kanałach w aplikacji Telegram pojawiły się oferty sprzedaży danych osobowych. Zawierają m.in. adresy i numery telefonów, numery ubezpieczenia czy numery i serie paszportów. Wszystko wskazuje, że poszkodowani sami ujawnili te dane kupując fałszywe paszporty szczepionkowe, gdyż znajdują się w nich również daty wystawienia tych dokumentów.

Dziennikarze skontaktowali się z jednym ze sprzedawców, który zaoferował sprzedanie im bazy danych z tymi informacjami liczącej tysiąc linii. Chciał za nią 120 dolarów.

Ewgienij Antipow, który prowadzi na Telegramie śledzący wycieki danych osobowych kanał „Oko Boga” powiedział dziennikarzom, że największa taka baza danych jaką namierzył zawierała osobiste informacje pół miliona mieszkańców Moskwy. Jej kupno oznaczałoby, że nabywca zapłaciłby 35 rubli (niecałe 2 złote) za dane jednej osoby.

Antipow też uważa, że dane te zostały wystawione na sprzedaż przez osoby, które zdobyły je sprzedając fałszywe paszporty covidowe. Inny ekspert od darknetu Aszot Oganesjan zgadza się z jego opinią. Jego zdaniem oszuści próbują w ten sposób zdobyć dodatkowy zarobek. Uważa również, że jest wielce prawdopodobne, że szantażują teraz niektórych swoich klientów. Posiadanie fałszywego paszportu covidowego jest bowiem w Rosji przestępstwem i nabywcom takich paszportów może grozić nawet rok więzienia.