Kuba Wojewódzki szydzi z Kraśki i Lisa. Dostało się też innym gwiazdom TVN

Kuba Wojewódzki od lat uchodzi za celebrytę słynącego z dosadnych komentarzy i niewybrednych żartów. Nie ukrywa też swoich przekonań, stąd najczęściej ofiarami jego krytyki są politycy partii rządzącej i osoby publiczne związane z PiS. Tym razem jednak były prowadzący “Idola” postanowił zakpić ze swoich kolegów. Na łamach “Polityki” zadrwił m.in. z Piotra Kraśki, Tomasza Lista, Agnieszki Woźniak-Starak i Krzysztofa Skórzyńskiego.

„Wszystko wskazuje na to, że Tomasz Lis nie wróci jesienią do Radia TOK FM. Warunkiem powrotu było jego osobiste ustosunkowanie się do zarzutów, ale niestety Tomasz odmówił przyjścia do studia. Podobno czeka, aż go Piotr Kraśko przywiezie” – kpił Wojewódzki z unikania przez Lisa komentowania “afery mobbingowej” w “Newsweeku” i jazdy bez dokumentów Piotra Kraśki. Przypomnijmy, że jeszcze kilka lat temu, cała trójka uchodziła za twarze redakcji TVN. Lis i Kraśko to wszak byli prowadzący główne wydanie “Faktów”, a Wojewódzki to gwiazda najbardziej popularnych show telewizji.

Mimo to, Wojewódzki nie oszczędził też obecnych pracowników telewizji z Wiertniczej oraz polityki kadrowej TVN.

„Udany debiut w «DDTVN» zaliczyli Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński. To najlepszy dowód na siłę marzeń. Małgosia pół roku temu powiedziała publicznie, że o tym marzy. Z Krzysztofem było podobnie. Dziś też prowadzi ten program. A wcale o tym nie marzył” – kpił prowadzący talk-show “Kuba Wojewódzki”.

O ile jednak, drwiny z Kraśki, Lisa i Skórzyńskiego można uznać za dość delikatne, to nie można już tego powiedzieć o tekście o Agnieszce Woźniak-Starak. Dodajmy, że kilka lat temu “Kuba” współprowadził z nią program Zwolnienie z WF-u na antenie radia Eska, więc z pewnością znają się z celebrytką dość dobrze. Wojewódzkiemu nie spodobała się niedawna wypowiedź prowadzącej DDTVN dotycząca pracy paparazzich. Komentarz celebryty był bardzo dosadny.

„W jednym z wywiadów Agnieszka Woźniak-Starak wyznała, że darzy szacunkiem pracę paparazzich. Też uważam, że facet dybiący podczas śmiertelnej choroby Ani Przybylskiej na jej dzieci przed szkołą zasługuje na szacunek. Mógł przecież zrobić zdjęcia na pogrzebie” – skomentował nie bez racji Wojewódzki.

Trzeba przyznać, że tym razem gwiazdor trafił w punkt.