Ktoś wygrał ogromną kwotę na loterii. Nie sprawdził jednak kuponu, więc fortuna przepadła.
Zdarzenie miało miejsce w mieście Jakcksonville na Florydzie. 15 sierpnia ktoś skreślił szczęśliwe liczy w loterii Mega Millions – 18, 39, 42, 57, 63 i 7. Szanse na to wynosiły 1 do 302 milionów. Szczęśliwy kupon, który kupiono w kolekturze w supermarkecie Publix, był wart aż 36 milionów dolarów.
Zgodnie z prawem stanowym zwycięzca miał 180 dni, by zgłosić się po wygraną. Kiedy to nie następowało, zarówno Mega Millions, jak i organizacja Florida Lottery, zachęcały osoby, które korzystają z kolektur w Publix, by ponownie przyjrzały się swoim kuponom. Nic to jednak nie dało i nikt nie zgłosił się po nagrodę do końca terminu.
Oznacza to, że teraz z jego nagrody skorzystają władze stanowe. Zgodnie ze stanowym prawem 80% tej kwoty zostanie przekazane na specjalny fundusz, który zapewnia finansowanie szkołom publicznym, uniwersytetom i stypendystom. Pozostałe 20% wróci do organizatora loterii i zostanie wykorzystanie w przyszłej kumulacji.