Coraz częściej słychać głosy o nieuniknionej wymianie kandydata na prezydenta przez Koalicję Obywatelską. Coraz więcej mediów podaje, że czarnym koniem PO ma zostać Rafał Trzaskowski. Wczoraj poinformował o tym portal wPolityce.pl, dziś informację potwierdziło radio RMF.FM. Dziennikarze rozgłośni ustalili, że decyzja została już odjęta, a partia ogłosi ją oficjalnie w piątek. Trzaskowski miał wyrazić już zgodę na start. Teraz będzie musiał ponownie zebrać wymaganą liczbę podpisów.
Według ustaleń RMF.FM, Małgorzata Kidawa-Błońska miała zaakceptować taki stan rzeczy. W kuluarach mówi się jednak, że zrobiła to niechętnie. Kandydatka miała być postawiona pod ścianą. W samej Platformie, nie wszyscy zgadzają się z nominacją Trzaskowskiego. W partii ma trwać prawdziwa walka o wpływy.
Co ciekawe, nazwisko Trzaskowskiego, choć najbardziej prawdopodobne, nie jest jedynym, które pojawia się na “politycznej giełdzie”.
Senator Platformy Obywatelskiej Marcin Bosacki na antenie TVN24 wypowiadał się na temat ewentualnego następcy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Według senatora PO Marcina Bosackiego w grę wchodzą jeszcze dwa nazwiska – Radosława Sikorskiego oraz Tomasz Grodzkiego.
– To jest marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz były marszałek Sejmu Radosław Sikorski – powiedział na antenie TVN24 Bosacki, których ocenił jako “sprawdzonych ludzi w sytuacjach kryzysowych”.
Wcześniej w mediach spekulowano, iż potencjalnym następcą wicemarszałek Sejmu może być także były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. To nazwisko miało budzić wśród części polityków i działaczy KO największe nadzieje i entuzjazm. Dowodem na to są chociażby dzisiejsze słowa senatora tego ugrupowania Bogdana Zdrojewskiego, wypowiedziane na antenie Polsat News, który twierdził, iż obecny szef Europejskiej Partii Ludowej świetnie poradziłby sobie w warunkach obecnej “twardej” kampanii wyborczej.
Jedno jest pewne, mimo wcześniejszych deklaracji i zdecydowanego sprzeciwu samej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, to nie ona będzie walczyć o prezydenturę.
–Przewodniczący Borys Budka mówi że mamy nowe otwarcie – deklarował senator Marcin Bosacki.
Te słowa, mimo deklaracji Bosackiego, że wicemarszałek Sejmu wciąż pozostaje w grze zdają się potwierdzać, że w PO nikt już w to nie wierzy.
Najnowsze rewelacje RMF.FM to kolejny argument przeciwko Kidawie.
Rozgłośnia poinformowała, że zaraz po ogłoszeniu decyzji o zmianie kandydata, ruszy kampania wyborcza Trzaskowskiego. Choć najnowszy spot zamieszczony na Twitterze przez prezydenta Warszawy nie pozostawia złudzeń, że kampania już się zaczęła.