“Jak zniszczyć mężczyznę, teraz”. To nie jest żadne hasło na banerze którejś z kobiet podczas protestu feministek. To tytuł książki-poradnika, który zarówno oburzył, jak i przeraził brytyjską społeczność, a podobne reakcje zagościły także w naszym kraju, kiedy na serwisie Wykop.pl zaprezentowano kilka faktów o niej.
“How to destroy man now”, tak brzmi oficjalny tytuł publikacji autorki, która podpisuje swoim pseudonimem artystycznym jako Angela Confidential. I choć jej książka nie zdążyła jeszcze dotrzeć do Polski, to już wywołała spore oburzenie. I to nie tylko samym tytułem, ale i treścią zawartą w owej publikacji.
Jak przedstawia autor wpisu dotyczącego poradnika na portalu Wykop.pl, książka przedstawia krok po kroku sposoby na zniszczenie reputacji oraz kariery każdego mężczyzny w obecnych czasach. Autorka mocno bazuje na całym rozgłosie, jaki pojawił się przy okazji akcji #MeToo. Jej zdaniem wystarczą jedynie dobrze przedstawione kłamstwa, zmanipulowane zarzuty o molestowanie, fabrykowanie dowodów, a cała reszta pójdzie już “z górki”. Bo nawet jeśli potencjalny mężczyzna oskarżony o przemoc domową zostanie uznany za niewinnego, postępowanie będzie trwało tyle czasu, że spokojnie jego reputacja ulegnie destrukcji, a CV przestanie mieć znaczenie. Bo w dzisiejszych czasach ludzie często skazują kogoś bez postępowania, bez grama dowodów. Przykładem jest choćby sprawa Cristiano Ronaldo, którego proces się jeszcze na dobre nie zaczął, a w krótkim czasie zrezygnowała ze współpracy z nim firma Nike czy EaSports, producent gier “Fifa”. Obudowa autorytetu jest jeszcze cięższa, niż zbudowanie tego pierwotnego. A dziś wystarczy jedno kłamstwo, aby zniszczyć wszystko to, na co się zapracowało przez wiele lat. Co więcej nie można też zbytnio liczyć na przychylność dziennikarzy, dla których będzie to zawsze kilkalny temat czy też pracodawców, którzy nie będą chcieli zatrudniać takiej osoby na swoim stanowisku. Dobitnym tego przykładem jest sprawa sędziego Kavanaugha.
Część Polaków już grzmi, że publikacja jest seksistowska oraz zachęca do popełnienia przestępstwa, dlatego tez powinna zostać zdelegalizowana. Podobne zdanie wyraziła większa część czytelników książki w Wielkiej Brytanii, choć znaleźli się też tacy, którzy mieli o niej dobre zdanie. Jedni chwalili się, że wykorzystali tamtejsze porady do polepszenia swojej pozycji w pracy, inni wynoszą z niej lekcje, pozwalającej im na lepsze rozumienie procesu “kobiecej zawiści”.
W internecie już krążą porady jak chronić się przed fałszywymi oskarżeniami o przemoc domową, seksizm czy molestowanie. Jedni wskazują na twardą i nieufną postawę, zachowywanie chłodnej głowy czy też inne aspekty psycho-fizyczne. Inni przypominają o obowiązujących przepisach prawnych, które mogłyby pomóc podczas batalii sądowej. Wskazywany jest m.in. art. 24 Kodeksu Cywilnego, skupiający się na ochronie dóbr osobistych, za którą można uznać reputację i nieskalany autorytet czy także art. 234 Kodeksu Karnego, który uznaje za czyn zabroniony przedstawianie przed organami ścigania oraz orzekania fałszywych oskarżeń względem drugiej strony.