Krakowska Huta Sędzimira, należąca do koncernu ArcelorMittal wkrótce najprawdopodobniej wygasi swój piec. Polski zakład z powodu unijnych opłat za emisje CO2 nie wytrzymuje konkurencji ze stalą spoza UE.
Dawna Huta im. Lenina, przemianowana następnie na Hutę Sędzimira, należy obecnie do polskiego holdingu ArcelorMittal Poland. Już w maju władze holdingu podjęły decyzję o wygaszeniu wielkiego pieca, który jest niezbędny do produkcji stali. Podano wtedy, że nastąpi to we wrześniu. Na skutek protestów związkowców i obietnicach wsparcia ze strony miasta termin ten jednak przesunięto na nieokreśloną przyszłość. Portal Briefz.pl informuje, że nastąpi to już jutro.
Władze holdingu podały trzy przyczyny podjęcia takiej decyzji. Pierwszą z nich było ograniczenie popytu na stal na europejskich rynkach. Fachowcy zwracają jednak uwagę, że ten spadek według unijnych prognoz będzie wynosił zaledwie 0,4 procenta – za mało, żeby produkcja miała stać się mniej opłacalna.
Dwa pozostałe powody są ze sobą powiązane i mają związek z unijną walką ze zmianami klimatu. Chcąc zachęcić firmy do ograniczania emisji CO2 Unia wprowadziła bowiem system handlu emisjami CO2. Polega na tym, że firmy które emitują go za dużo, muszą za to zapłacić.
Od lat ceny za emisję CO2 utrzymywały się na poziomie 4-8 euro za tonę. Na początku 2018 roku rozpoczął się jednak gwałtowny wzrost cen. W ciągu kilku miesięcy cena za tonę dwutlenku węgla skoczyła do kilkunastu euro, ostatecznie sięgają niemal 30 euro w wakacje 2019. Ten wzrost cen dotknął szczególnie ciężko polskie huty gdyż te nie tylko same wytwarzają dużo dwutlenku węgla ale i wykorzystują ogromne ilości prądu. Polska sieć elektryczna oparta jest na elektrowniach węglowych i wzrost opłat spowodował wzrost cen prądu, co również dotknęło tak dużych konsumentów jak huty.
Nieuniknioną konsekwencją wzrostu opłat było to, że wzrosła cena produktów polskiego przemysłu stalowego. Sprawiło to, że rośnie również import tańszej stali z państw poza UE, jak Rosja, Chiny, Ukraina czy Turcja. W powszechnej opinii produkty polskich hut są lepsze jakościowo a importerzy muszą płacić cła, ale różnica cen nadal jest tak znaczna, że polscy i unijni producenci wyrobów stalowych nie mogą za bardzo konkurować z importem spoza UE.
Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali EUROFER ostrzegał nawet jakiś czas temu, że polityka klimatyczna UE doprowadzi europejski przemysł stalowy do bankructwa. „Chcę powiedzieć jasno: wyzwania te mogą doprowadzić do wymazania przemysłu stalowego z Europy”- stwierdził. Jak zauważa Briefz.pl polityka UE nie tylko pozbawi tysiące europejskich robotników pracy, ale de facto zwiększy emisję CO2. Popyt na stal, którego nie zaspokoją unijne huty, będzie bowiem musiał być zaspokojony przez huty spoza UE, a te stosują dużo bardziej emisyjne metody produkcji od swoich unijnych odpowiedników. Trudno się jednak spodziewać, że w najbliższym czasie w unijnej polityce klimatycznej nastąpi inna zmiana niż na gorsze.
Szefowie ArcelorMital na razie nie potwierdzili, że piec zostanie wygaszony jutro. „Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w tym zakresie” – poinformowała rzecznik prasowa Sylwia Winiarek. Konsorcjum wysłało również parę dni temu list do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego w którym zapewniają go, że nic nie jest jeszcze pewne.