Kraków chce wprowadzić prohibicję

Rada miasta Krakowa chce wprowadzić nocną prohibicję. Ma objąć wszystkie dzielnice.

Władze Krakowa od dłuższego czasu chcą ograniczyć liczbę pijanych turystów na Starym Mieście. We wrześniu 2019 r. podpisały umowę z właścicielami 154 punktów w tej dzielnicy, w której przedsiębiorcy zadeklarowali, że nie będą sprzedawać alkoholu w godzinach nocnych. Umowa została jednak zawieszona z powodu pandemii. Władze narzekały też, że część przedsiębiorców – zwłaszcza duże sieci stacji benzynowych czy supermarkety – nie była zainteresowana jej podpisaniem. Wcześniej, w 2018 roku, rada miasta podjęła uchwałę ograniczającą nocną sprzedaż alkoholu na Starym Mieście, ale została wstrzymana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny, sprawa do tej pory nie została rozstrzygnięta.

Teraz pomysł na nocną prohibicję wrócił. Rada miejska będzie procedować projekt odpowiedniej uchwały już w środę. Prohibicja ma obowiązywać od północy do godziny 5:30 nad ranem. W przeciwieństwie do poprzedniej uchwały, obecna ma objąć wszystkie dzielnice Krakowa, nie tylko Stare Miasto. Jeżeli uchwała zostanie przyjęta, to zakaz sprzedaży alkoholu w nocy zacznie obowiązywać od 1 lipca.
Badania ankietowe w tej sprawie przeprowadzono już w zeszłym roku. Jedno zostało przeprowadzone przez urząd, a drugie zlecono Ogólnopolskiej Grupie Badawczej. W obu zwolennicy prohibicji zdobyli niewielką przewagę – odpowiedno 54,77% za do 45,23% przeciw i 47,14% za do 42,16% przeciw.

Kraków nie jest jedynym miejscem, w którym będzie obowiązywać nocna prohibicja. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych informuje, że ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży wprowadzono do 2020 r. w 162 gminach z 2489 gmin ogółem. W 2019 i na początku 2020 PARPA spytała 18 gmin, w których nocna prohibicja obowiązywała od co najmniej roku, o ocenę skutków jej funkcjonowania. 15 z nich uznało, że jej wprowadzenie miało pozytywny efekt.