Rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły dzisiaj ćwiczenia, których znaczna część odbędzie się na okupowanym Krymie. Weźmie w nich udział półtora tysiąca żołnierzy.
Ćwiczenia oficjalnie zaczęły się wczoraj i potrwają do 20 marca, ale według radia Echo Moskwy ich faktyczny start miał miejsce dzisiaj. Weźmie w nich udział półtora tysiąca żołnierzy wojsk powietrznodesantowych. Dodatkowo Rosjanie zaangażują w nie ponad 300 sztuk sprzętu bojowego, siły lotnicze, okręty desantowe i jednostki pomocnicze rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Zgodnie z planem żołnierze będą ćwiczyć wysadzenie desantu. Będą również trenować strzelanie bojowe, ale ten etap odbędzie się na poligonie Kamyszynski w obwodzie wołgogradzkim. W ostatni dzień na poligonie Opuk na Krymie będą ćwiczyć odpieranie desantu morskiego.
Ćwiczenia zbiegają się z szóstą rocznicą nielegalnej aneksji Krymu przez Moskwę, co zapewne nie jest przypadkiem. Władze Ukrainy od początku uważają, że prowadzenie przez Rosję ćwiczeń wojskowych – a te odbywają się na Krymie regularnie – stanowi naruszenie prawa międzynarodowego.