Choć Donald Tusk zapowiada, że istniejące programy prospołeczne zostaną utrzymane, to za jego plecami rośnie liczba osób, które wydają się mieć inne zdanie. Analizy “polityk społecznych” i wprowadzenia wysokiego progu dochodowego do 800 plus domaga się m. in. szef sejmowej komisji gospodarki Ryszard Petru (Polska 2050-TD).
Minister finansów Andrzej Domański podczas Campusu Polska Przyszłości dwoił się i troił przekonując, że programy prospołeczne wprowadzone przez rządy Zjednoczonej Prawicy nie zostaną zlikwidowane. Minister powoływał się także na wielokrotne zapewnienia premiera Donalda Tuska, że “istniejące już programy socjalne będą utrzymane”.
Czy można wierzyć Tuskowi? Cóż, niech na to pytanie każdy odpowie sobie sam.
Faktem jest, że szef sejmowej komisji gospodarki Ryszard Petru, zapowiedział w rozmowie z PAP, że mamy w Polsce “stanowczo za dużo socjalu”. Jego zdaniem należałoby przeprowadzić analizę obecnych polityk społecznych, gdyż “wydajemy za dużo pieniędzy, które nie spełniają swego celu”, a środki te nie trafiają tam, gdzie powinny trafić lub nie przynoszą oczekiwanego efektu. Jako przykład wymienił program 800 plus, który – jego zdaniem – nie przyczynił się do wzrostu dzietności. Według polityka absurdem jest wypłacanie zasiłku osobom, które by sobie bez niego poradziły.
– Jest za dużo tych programów, mamy +babciowe+, rentę wdowią, 800 plus, dużo programów pomocy społecznej. Jestem przekonany, że (pieniądze) są nieefektywnie wydawane. (…) Jaka jest sprawiedliwość w tym, że osoba która zarabia milion albo dwa miliony złotych rocznie, dostaje 800+? Gdzie tu sprawiedliwość? Bo ja nie widzę – mówił Petru.
Polityk zapowiedział, że będzie chciał zaproponować wprowadzenie wysokiego progu dochodowego, powyżej którego nie przysługiwałoby świadczenie 800 plus, np. 600 tys. zł rocznie.
– Ciekaw jestem, co na to Lewica i inne partie – dodał.
– Jeżeli ja mam być tą osobą, która przełamuje tematy tabu, to chętnie wezmę na siebie tę rolę. Rozumiem, że minister Domański trzyma taki polityczny przekaz, ale (…) pomoc społeczna powinna trafiać do tych, którzy potrzebują, realizować ważne cele społeczne, a nie być po prostu redystrybucją pieniędzy od podatników do pracujących. Bo to też zniechęca do aktywności – ocenił.
Świadczenie “Rodzina 800+” obecnie przysługuje na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 lat, niezależnie od osiąganych dochodów.