Amerykański lewicowy kongresman i szef Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Eliot Engel stał się bohaterem opozycji po tym, kiedy ostro skrytykował wizytę prezydenta Dudy w Waszyngtonie. Teraz wygląda na to, że wkrótce przestanie być kongresmanem.
O Engelu zrobiło się bardzo głośno kilka dni temu, kiedy napisał list do Donalda Trumpa, w którym żądał zrezygnowania z zaproszenia Andrzeja Dudy do Waszyngtonu. Jego argumenty były bliźniaczo podobne do narracji polskiej opozycji. Oskarżył Dudę i PiS m.in. o niechęć do LGBT, tendencje autokratyczne, niszczenie wymiaru sprawiedliwości czy sabotowanie niezależnych mediów.
Jak przypomniał portal TVP Info Engel, który jest kongresmanem od 16 kadencji, już wcześniej wielokrotnie dawał dowody swojego antypolonizmu. Sprzeciwiał się między innymi wstąpieniu Polski do NATO. Popierał również roszczenia amerykańskich Żydów wobec naszego kraju. W styczniu razem z szefem podkomisji ds. europejskich, euroazjatyckich i energii Williamem Keatingiem napisali też list do Dudy w którym „wyrazili zaniepokojenie” reformą sądownictwa.
Teraz wiele wskazuje na to, że Engel wkrótce przestanie być kongresmanem. W prawyborach Partii Demokratycznej w jego nowojorskim okręgu wyzwanie rzucił mu bowiem dyrektor szkoły średniej Jamaal Bowman. Engel w tych wyborach otrzymał poparcie od samej Hillary Clinton, partyjnego establishmentu oraz od środowisk żydowskich, które w Nowym Jorku są potężną siłą polityczną. Niewiele mu to jednak pomogło. Wstępne wyniki wskazują bowiem, że to Bowman wygra te prawybory. Obecnie, kiedy głosy policzono już w 85% prowadzi 61% do 36%.
Ostateczne wyniki poznamy dopiero po 30 czerwca. Komisje muszą bowiem policzyć jeszcze głosy korespondencyjne, a dopiero wtedy będzie można otworzyć koperty. W tym roku takich głosów, w związku z pandemią koronawirusa, oddano rekordowo dużo, ale mało kto wierzy w to, że zmienią sytuację. Sam Engel powtarza jednak nadal, że ciągle ma szanse na zwycięstwo.
Fakt, że tak doświadczony i wpływowy polityk przegrywa z amatorem, był dla wielu osób zaskoczeniem. Komentatorzy podkreślają, że mogła zawinić jego postawa podczas pandemii w Nowym Jorku, kiedy Engel praktycznie nie spotykał się z wyborcami z własnego okręgu, co Bowman bezlitośnie wykorzystał przeciwko niemu. Nie pomógł również fakt, że dał się nagrać jak mówi, że bierze udział w antyrasistowskiej imprezie tylko dlatego, że akurat są wybory.
Inni komentatorzy upatrują źródła sukcesu Bowmana w czym innym. Reprezentuje on bowiem skrajną lewicę, podczas gdy Engel ma opinię kandydata bardziej centrowego. Już w 2018 roku nowojorska barmanka Alexandra Ocasio-Cortez dała radę pozbawić stanowiska Joe Crawleya, który był tak popularny, że od 2004 roku nikt nawet nie rzucał mu w prawyborach wyzwania. Amerykańscy Demokraci coraz mocniej skręcają w lewo, więc należy się spodziewać, że wielu innych umiarkowanych polityków odda swoje stołki młodym socjalistom.