Kongres Kobiet uderza w rolników. Nie podoba im się forma protestów

Kongres Kobiet uderza w protestujących rolników. Jego przedstawicielki wystosowały apel, w którym wyraziły swoje oburzenie metodami stosowanymi przez protestujących. Winą za sytuację rolników obarczyły poprzedni rząd, a roszczenia rolników – ich zdaniem – uderzają w obecną władzę, która „stara się przywrócić demokratyczny ład”.

Protesty rolników ogarnęły nie tylko Polskę, ale również inne kraje Unii Europejskiej. Wśród postulatów podnoszonych przez polskich rolników znalazło się m.in. odejście od programu europejskiego Zielony Ład oraz powstrzymanie niekontrolowanego napływu ukraińskiej żywności. Działaniom protestującym, którzy blokują polskie drogi, sprzeciwia się Kongres Kobiet. Jego przedstawicielki wystosowały specjalny apel podpisany m.in. przez Magdalenę Środę.

– Kobiety zgromadzone w Kongresie Kobiet wyrażają swoje najwyższe oburzenie i niezgodę na formę, jaką przybierają protesty rolnicze w Polsce. Potępiamy skandaliczne hasła i symbole wymierzone w polską suwerenność, w polską demokrację, w wizerunek Polski na arenie międzynarodowej, w Ukrainę i w Unię Europejską. Apelujemy o solidarność i odpowiedzialność – napisano w oświadczeniu.

Przedstawicielki Kongresu Kobiet podkreśliły, że rozumieją „trudną sytuację rolników związaną ze stratami, jakie ponoszą w związku z dopuszczeniem na rynki żywności ukraińskiej”. Uważają jednak, że „straty finansowe są niczym w porównaniu do strat, które ponosi walcząca i krwawiąca Ukraina”.

– Giną ludzie, cierpią kobiety i dzieci, kraj jest w zapaści, a mimo to broni swojej suwerenności, chroniąc zarazem suwerenności Europy. Względy ekonomiczne, związane ze stratami nie powinny przesłaniać względów moralnych związanych z obroną wartości najbardziej podstawowych, jakimi są ludzkie życie, wolność i bezpieczeństwo – dodano.

W kolejnej części autorki apelu uznały, że problemy rolników są efektem działań poprzedniego rządu. Jednocześnie uważają, że protesty „uderzają w obecną władzę, która stara się przywrócić demokratyczny ład i elementarne standardy praworządnego państwa”.

Kongres Kobiet zapewnia, że rozumie „opór znaczącej części rolników związany z koniecznością wprowadzenia europejskiego Zielonego Ładu”. Jednak sprzeciwiają się atakom na całą Unię Europejską. Swoje stanowisko argumentują funduszami z UE.

– Przypominamy też, że dzięki członkostwu Polski w UE do rolnictwa trafiło blisko 80 mld euro, a w ramach polityki spójności – dalsze blisko 160 mld euro. Przypominamy, że już w 2023 r. poziom dopłat bezpośrednich zbliżył się do 260 euro na ha i był wyższy niż średnio w UE oraz że dochody rolnicze w około 40 proc. podtrzymywane są przez transfery w ramach Wspólnej Polityki Rolnej – napisano w apelu. Autorki zarzuciły rolnikom, że nie pamiętają oni „ile polska wieś zawdzięcza Unii Europejskiej”.

– Nie unoście się emocjami, nie poddawajcie się manipulacjom, porzucicie barbarzyński pomysł zamykania granicy z Ukrainą: ona potrzebuje naszego wszechstronnego wsparcia! Polska jest krajem cywilizowanym i musi szanować umowy międzynarodowe, z korzyścią dla wszystkich. Apelujemy o spokój, rozsądek i odpowiedzialność, pamiętając, że niedługo będziemy obchodzić drugą tragiczną rocznicę wojny, której stawką jesteśmy my wszyscy, Europejczycy i Europejki, nasza wolność, życie i bezpieczeństwo – apeluje Kongres Kobiet.