Politycy Lewicy debatowali na Twitterze w sprawie ulicy, która miałaby upamiętniać śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Anna-Maria Żukowska przyznała, że tego typu decyzja byłaby wyrazem szacunku dla “wyborców PiS”.
Przypomnijmy, nadanie jednej z warszawskich ulic imienia Lecha Kaczyńskiego było postulatem wyborczym Rafała Trzaskowskiego podczas wyborów samorządowych. Niestety, pomimo wielu deklaracji i zapewnień ze strony prezydenta Warszawy, do tej pory ta obietnica nie została zrealizowana. W jednym z ostatnich wywiadów prezydent wspominał, że tego typu decyzja nie byłaby dobrze odczytana przez warszawskich radnych Platformy Obywatelskiej.
Do sposobu upamiętnienia prezydenta Kaczyńskiego nazwa ulicy w Warszawie odwołał się poseł Lewicy Marek Gdula. Polityk stwierdził, że “nie rozumie tego ciągu na upamiętnienie Lecha Kaczyńskiego ulicą w Warszawie”. Ekspert Wiosny Biedronia uznał, że upamiętnia go tablica na Pałacu Prezydenckim czy pomnik, który w jego opinii został “wzniesiony nielegalnie”. Parlamentarzysta uznał też, że śp. Lech Kaczyński “nie ma na koncie wybitnych osiągnięć” i dodał, że “każde upamiętnienie to honorowanie sposobu rządzenia PiS”.
Naprawdę nie rozumiem tego ciągu na upamiętnianie Lecha Kaczyńskiego ulicą w Warszawie.
❗️Upamiętnia go tablica na Pałacu.
❗️Wzniesiono mu nielegalny pomnik
❗️Nie ma na koncie wybitnych osiągnięć
❗️Każde upamiętnienie dziś to honorowanie sposobu rządzenia PiS
🤷🏻♂️— Maciej Gdula (@m_gdula) December 15, 2020
W odpowiedzi jeden z internautów przypomniał mu m. in. o tym, że śp. Lech Kaczyński był prezydentem Polski, a wcześniej Warszawy. Mężczyzna stwierdził, iż jest to kwestia, która pomogłaby w odbudowaniu wspólnoty, dlatego też powinno się nazywać ulice po każdym demokratycznie wybranym prezydencie. Gdula przyznał, iż “być może w zupełnie innych warunkach przyjdzie czas na upamiętnienie”. Jednak w jego opinii obecnie miałoby ono pokazanie, że “linia rządów PiS jest ok”.
W tym momencie do dyskusji włączyła się Anna-Maria Żukowska:
-Nie, to byłby pokazanie wyborcom PIS, dla których jest to symbolicznie ważne, że się ich szanuje – napisała rzecznik Lewicy.
Nie, to byłby pokazanie wyborcom PIS, dla których jest to symbolicznie ważne, że się ich szanuje.
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ (@AM_Zukowska) December 15, 2020