Kompromitacja posłanki Koalicji Obywatelskiej. Oni naprawdę żyją w innej galaktyce - Wiadomości z Polski i Świata

Choć do sylwestrowej zabawy zostało jeszcze trochę czasu, już teraz można być pewnym, że organizowany przez TVP koncert “Sylwester Marzeń” w Zakopanem będzie ogromnym sukcesem komercyjnym. Zainteresowanie wydarzeniem jest ogromne, a do zimowej stolicy Polski zmierzają tłumy turystów. Nie podoba się to politykom opozycji.

Można zastanawiać się, czy takie imprezy w okresie pandemii są wskazane, ale nie zmieni to faktu, że Polacy i tak mają dość wszelkich ograniczeń i w ten, czy inny sposób, będą chcieli hucznie przywitać nowy rok. Liberalne media i politycy biją jednak na alarm, sugerując, że to Jacek Kurski bierze na siebie odpowiedzialność za życie i zdrowie Polaków. Być może jest w tym ziarnko prawdy, gdyby nie fakt, że tego typu dylematów ci sami politycy i dziennikarze nie mieli, kiedy spędzali ludzi na ubiegłoroczne protesty po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, czy ostatnie (choć już dużo skromniejsze) w “obronie TVN”.

Tej hipokryzji nie dostrzega jednak była przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Według niej zestawianie np. ubiegłorocznych awantur (co pokazały relacje, często suto zakrapianych alkoholem) i “Sylwestra Marzeń” jest nie na miejscu.

– Nie rozróżnia Pan wymuszonego przez władzę PIS protestu z powodu wyroku TK w sprawie aborcji, czy ustawy #lexTVN w obronie #wolneMedia od zabawy, z której można na zrezygnować? Dodam, że protest bez alkoholu i uścisków – w Sylwestra spodziewam się będą oba – napisała posłanka na Twitterze w odpowiedzi na komentarz dziennikarza Marcina Dobskiego, który zwrócił uwagę na tę hipokryzję.

Nie rozróżnia Pan wymuszonego przez władzę PIS protestu z powodu wyroku TK w sprawie aborcji, czy ustawy #lexTVN w obronie #wolneMedia od zabawy, z której można na zrezygnować?
Dodam, że protest bez alkoholu i uścisków – w Sylwestra spodziewam się będą oba.
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) December 29, 2021