Najnowsze wiadomości ze świata

Kolumbia chce się pozbyć hipopotamów Pablo Escobara

Władze Kolumbii chcą się pozbyć słynnych „kokainowych hipopotamów”. Boją się, że ich populacja nadmiernie wzrośnie.

Legendarny baron narkotykowy Pablo Escobar sprowadził sobie z Afryki cztery hipopotamy. W 1993 roku zginął podczas strzelaniny z policją, a zwierzęta żyły nadal w jego hacjendzie Napoles. Zaczęły się też rozmnażać, co ułatwił fakt, że są pozbawione w tej okolicy naturalnych zagrożeń. Obecnie ich stado, które dawno już rozeszło się po całej okolicy, liczy ok. 130 sztuk, a zdaniem ekologów do 2031 roku się potroi.

Obecność tych hipopotamów to problem, bowiem zagrażają nie tylko lokalnemu ekosystemowi, ale także okolicznym mieszkańcom. Mimo żywienia się roślinami i niewinnego wyglądu, hipopotamy są jednymi z najbardziej niebezpiecznych zwierząt lądowych na świecie, w Afryce zabijają średnio pół tysiąca osób rocznie. W 2021 roku władze zaczęły je sterylizować, ale hipopotamy nadal mnożą się na potęgę.

Jak donosi dziennik NYPost, teraz władze Kolumbii planują je odłowić i wywieźć z kraju. Wpadli na pomysł, że zwabią je do metalowych klatek jedzeniem, a następnie odstawią na lotnisko w mieście Rionegro. Stamtąd zwierzęta trafią do ogrodów zoologicznych i sanktuariów na całym świecie. Na chwilę obecną na przyjęcie 60 sztuk zgodziły się Indie, a kolejne 10 ma trafić do ogrodów zoologicznych w Meksyku.

Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Rosjanie dziennie tracą 900 ludzi na froncie

0 0

Wielotysięczna „Parada Polskości” przeszła ulicami Wilna

nożownik 0 0

Atak nożownika. Trwa walka o życie 30-latka

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij