Kolejny oligarcha stracił swój jacht

Rosyjski oligarcha Aliszer Usmanow stracił swój warty 600 milionów dolarów jacht. Został skonfiskowany przez niemieckie władze.

Pochodzący z Uzbekistanu Usmanow jest – przynajmniej oficjalnie – najbogatszym człowiekiem w Rosji, jego fortunę szacuje się na 18 miliardów dolarów. Prowadzi interesy w różnych branżach, od wydobycia metali po media. Jest lub był m.in. współwłaścicielem Metalloinvest, klubu piłkarskiego Arsenal FC, właścicielem Dinamo Moskwa czy też kilku stacji TV i gazety Kommiersant. Z powodu bliskich związków z Kremlem został obłożony sankcjami po agresji Rosji na Ukrainę.

Media donoszą, że w związku z tymi sankcjami stracił w tym tygodniu swój jacht Dilbar. Luksusowa jednostka o długości ponad 150 metrów była właśnie remontowana w jednej z niemieckich stoczni w Hamburgu. Stocznia Lurssen która go zbudowała twierdziła, że wypierający niemal 16 tysięcy ton jacht jest największą taką jednostką na świecie. Jego załoga liczyła 96 osób, a na jego pokładzie znajduje się sauna, siłownia, basen, dwa lądowiska dla helikopterów i 12 luksusowych 2-osobowych kajut.

Sam oligarcha potwierdził już we wtorek, że został obłożony unijnymi sankcjami. „Wierzę, że ta decyzja była niesprawiedliwa, a podane powody ich nałożenia są zbiorem fałszywych i oczerniających oskarżeń niszczących mój honor, godność i reputację biznesową” – napisał w oświadczeniu opublikowanym na stronie Międzynarodowego Związku Szermierki, którego szefem był od 2008 roku do poniedziałku.