W podpoznańskim Suchym Lesie doszło do włamania do kościoła. Sprawczyni sprofanowała ołtarz i prezbiterium.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę tuż przed wieczorną mszą. Kobieta w wieku ok. 30 lat weszła na teren świątyni przez główne wejście, wybijając jedną z szyb w drzwiach, i zaatakowała ołtarz. Przewróciła wszystko, co na nim stało, rozrzuciła kwiaty i księgi liturgiczne. Zniszczyła także krucyfiks i zerwała z ołtarza sukno.
Napastniczka próbowała też dostać się do tabernakulum z Najświętszym Sakramentem. Na szczęście nie udało jej się to – sforsowała ozdobne zewnętrzne drzwiczki ale nie udało jej się otworzyć tych wewnętrznych, zamkniętych na klucz.
Siedzącą na ołtarzu napastniczkę zauważyła i wszczęła alarm jedna z parafianek. Kiedy na miejsce dotarł Krzysztof Pilas, członek rady ekonomicznej parafii, kobieta siedziała już na schodach prowadzących do kościoła, paliła papierosa i piła alkohol. W końcu zabrała ją wezwana przez parafian policja.
Na razie nie wiadomo jakie motywy nią kierowały. Według świadków kobieta była pijana i reagowała na próby kontaktu agresją i wulgaryzmami. Na razie trzeźwieje, przesłuchanie zaplanowano na wtorek. Policji udało się ustalić, że przyjechała z zagranicy aby odwiedzić rodzinę.
Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa poinformowała, że przechowywane w kościele w Suchym Dworze relikwie św. Faustyny Kowalskiej nie zostały uszkodzone.