Główny Inspektor Sanitarny przekazał w piątek rano, że z powodu zakażenia bakterią legionella zmarło już łącznie 7 osób. Dzień wcześniej informowano o pięciu zgonach.
– Zmarło łącznie siedem osób zakażonych legionellą – przekazał w piątek Krzysztof Saczka, Główny Inspektor Sanitarny. Doprecyzował, że jest to czterech mężczyzn i trzy kobiety w wieku od 63 do 95 lat. Obecnie zakażonych jest 76 osób, a jeden pacjent został wyleczony.
Saczka podkreślił, że zmarli byli obciążeni przewlekłymi chorobami. Wymienił przy tym dolegliwości onkologiczne i kardiologiczne oraz bardzo obniżoną odporność.
Szczegółowych informacji na temat bakterii można spodziewać się w poniedziałek. Właśnie wtedy mają być znane pierwsze wyniki badań wody.
– Będziemy wiedzieli, jaki mamy stan wodociągów. Kluczem jest tutaj poszukiwanie źródła zakażeń – dodał Saczka.
Główmy Inspektor Sanitarny wyjaśnił, że bakteria legionella występuje dość powszechnie w ok. 70 proc. wodociągów.
– W zasadzie jest ona dla nas na co dzień niegroźna. Groźna jest w momencie dużego namnożenia się i szczególni dla osób z obniżoną odpornością – powiedział.
– To zagrożenie jest wciąż realne, jest realne zawsze, gdy mamy wysokie temperatury – dodał.
Prezydent Rzeszowa, w którym odnotowano ognisko zakażeń, zapowiedział, że w weekend w mieście zostanie przeprowadzona dezynfekcja miejskich wodociągów. Zaapelował do mieszkańców o przegotowywanie wody przed jej spożyciem.