W Rosji miał miejsce kolejny tajemniczy zgon. Zmarł 46-letni poseł Jednej Rosji Nikołaj Petrunin, pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Energii.
Petrunin został posłem z list putinowskiej Jednej Rosji w 2016 roku, reprezentował w Dumie Tułę. Był również zastępcą przewodniczącego parlamentarnej Komisji Energii. Angażował się w działalność charytatywną, a w 2018 roku nagrodzono go orderem za zasługi dla federacji rosyjskiej II klasy.
O jego śmierci poinformowała Duma. Nie ujawniono jej powodów, ale rosyjskie media donoszą, że 46-latek walczył z powikłaniami po COVIDzie. Przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin złożył kondolencje jego rodzinie. „Nikołaj Jurjewicz Petrunin był profesjonalną i odpowiedzialną osobą, był szanowany przez swoich kolegów, a wyborcy mu ufali” – napisał.
To już kolejny tajemniczy zgon w Rosji. 5 października na klatce schodowej jego domu odnaleziono zwłoki 86-letniego Aleksandra Nowikowa, który w latach 1987-2007 był rektorem Wszechrosyjskiego Państwowego Uniwersytetu Kinematografii. Obok nich leżał list pożegnalny. 28 września samobójstwo miał za to popełnić 52-letni Paweł Pchelnikow, kierownik ds. PR należącej do kolei państwowych firmy Digital Logistics. Od początku wojny szereg bogatych i wpływowych Rosjan pożegnał się z tym światem – w większości wypadków władze stwierdziły samobójstwo, w kilku przypadkach mieli też zabić wcześniej członków swoich rodzin.