Ponad 30 osób poniosło śmierć, a ponad 100 zostało rannych w piątek po ataku rakietowym rosyjskich wojsk na dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy. Zginęli cywile oczekujący na ewakuację z Donbasu – poinformowały na Facebooku Koleje Ukraińskie.
Według przewodniczącego donieckiej administracji obwodowej Pawło Kyryłenki, w teren dworca uderzyły dwie rosyjskie rakiety balistyczne krótkiego zasięgu typu Iskander, przenoszące bomby kasetowe.
“Podczas rosyjskiego ataku na dworcu znajdowały się tysiące ludzi oczekujących na ewakuację z Donbasu do bezpieczniejszych regionów Ukrainy. Najeźdźcy dobrze wiedzieli, gdzie uderzyć. Wiedzą też, czego chcą – wziąć jako zakładników możliwie największą liczbę cywilów i zniszczyć wszystko, co ukraińskie” – przekazał Kyryłenko na Telegramie (https://t.me/pavlokyrylenko_donoda/2974).
“Był to zamierzony atak na ludność cywilną Kramatorska oraz infrastrukturę kolejową” – oceniono w komunikacie Kolei Ukraińskich (https://tinyurl.com/mtrjhb2x).
Kramatorsk to 150-tysięczne miasto w obwodzie donieckim. Trwa tam ewakuacja mieszkańców w związku z prawdopodobnym natarciem rosyjskich wojsk z północnego zachodu, z okolic Iziumu w obwodzie charkowskim, na Kramatorsk i Słowiańsk.
Russians knew that the train station in Kramatorsk was full of civilians waiting to be evacuated. Yet they stroke it with a ballistic missile, killing at least 30 and injuring at least a hundred people. This was a deliberate slaughter. We will bring each war criminal to justice. pic.twitter.com/cq0CX9wovV
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) April 8, 2022
Głównym celem tej operacji byłoby połączenie się z siłami Rosjan i samozwańczych prorosyjskich “republik ludowych” (Donieckiej i Ługańskiej – PAP), operujących w okolicach Doniecka i Gorłówki. Powodzenie ofensywy mogłoby skutkować okrążeniem dużego zgrupowania ukraińskich wojsk i stanowiłoby zagrożenie dla miejscowej ludności cywilnej.