Najnowsze wiadomości z kraju

Kobieta zadała pytanie na spotkaniu z Tuskiem. To, co ją spotkało szokuje

– Kobieta z sali, której Donald Tusk nie zna, w normalny sposób spytała czy może coś zrobić, żeby politycy opozycji przestali mówić źle o Polsce w PE. W odpowiedzi Tusk z pełną szyderą postanowił ją – ku uciesze sympatyków – obrazić – napisał na Twitterze redaktor naczelny portalu TVP.info Samuel Pereira. Do swojego wpisu dołączył film, który dokumentuje tę szokującą scenę. 

Zdarzenie miało miejsce podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Nowej Rudy i ziemi kłodzkiej, na które Platforma Obywatelska zapraszała wszystkich chętnych, publikując informacje o “otwartych spotkaniach” m. in. na Twitterze.

Ostatecznie jednak “otwarte spotkania” chyba nie sprawdziły się najlepiej… Kiedy jedna z kobiet chciała zapytać, dlaczego Tusk, jako osoba obyta na europejskich salonach, nie reaguje, kiedy w Europarlamencie szkalowana jest Polska, spotkała ją bardzo nieprzyjemna reakcja zwolenników Platformy i głównego aktora całego wydarzenia. Kobieta sugerowała, że były premier ma świadomość, że to, co dzieje się w parlamencie europejskim w ogromnym stopniu wpływa na wizerunek naszej ojczyzny i dobre imię Rzeczypospolitej:

– To, co robią, to co robi opozycja… Panie premierze, prawda jest taka, nie mówię o propagandzie, tylko to co się wysłuchuje z wypowiedzi w europarlamencie. Jest obrażanie przez europosłów wszystkiej maści – mówiła kobieta.

Wypowiedź i próbę zadania pytania zagłuszała grupa zwolenników Platformy. Ostatecznie nie pozwolono kobiecie spokojnie zadać pytania.

– Widzi Pan, ja nie mogę skończyć? – dopytywała kobieta. W końcu oddała mikrofon jednej z osób i zapytała już bez niego:

– Co pan może zrobić, że powstrzymać polskich europosłów, żeby nie pluli?

W odpowiedzi Tusk podziękował za pytanie i… przyłączył się do szyderstw wobec kobiety, która miała odwagę zadać mu pytanie.

– Nie znam pani sympatii politycznych, ani na kogo pani głosuje, chociaż coś tam się domyślam oczywiście – odpowiedział i wykonał ironiczny gest wobec kobiety. W odpowiedzi sala zarechotała, a Tusk kontynuował swój wywód.

Czyżby się okazało, że “otwarte spotkania” są jednak przereklamowane i lepiej organizować tylko takie, jakie znamy z pamiętnego programu Tomasza Lisa?

 

Źródło: Stefczyk.info Autor: red
Fot. Twitter

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij