Kłótnia na polu golfowym. 76-latek pobił na śmierć 87-latka

Dwóch seniorów pobiło się na polu golfowym. Jeden z nich zmarł, drugi usłyszał zarzuty.

Zdarzenie miało miejsce 28 czerwca w klubie golfowym Glenview County Club na Florydzie. 87-letni Dean William Zook uderzył swoim wózkiem golfowym w zaparkowany samochód. Do miejsca relatywnie drobnej stłuczki podszedł 76-letni Robert Edward Moore, który oskarżył go o to, że zniszczył jego samochód.

Zook nie ukrywał, że doprowadził do stłuczki, i zaproponował wymienienie się danymi ubezpieczalni. W odpowiedzi Moore uderzył go z całej siły pięścią w szczękę. Dopiero wtedy zauważył, że Zook jednak nie uderzył w jego samochód, więc oddalił się z miejsca zdarzenia. Podczas rozmowy z wezwaną na miejsce policją Zook zaczął bełkotać i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Przewieziono go do szpitala, gdzie zdiagnozowano krwotok w mózgu. Zmarł 16 lipca, na dzień przed 88 urodzinami.

Wcześniej Zook zdążył przekazać policji rysopis napastnika. Udało im się go namierzyć, gdy odkryli artykuł o tym, jak w listopadzie zeszłego roku trafił do dołka jednym uderzeniem. Na ilustrujących go zdjęciach miał te same szorty, okulary przeciwsłoneczne i buty. Moore powiedział aresztującym go policjantom, że bał się, że Zook ucieknie z miejsca zdarzenia. Dodał, że miał świadomość, że jest od niego starszy, ale nie wiedział, że ma aż 87 lat. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i obecnie przebywa w areszcie tymczasowym.