Skalę zniszczeń w Kłodzku po fali powodziowej, która przeszła przez to miasto tydzień temu, obrazuje ogromna ilość śmieci wywożonych z tego miasta. Do poniedziałku wywieźliśmy z Kłodzka 450 ton śmieci. Szacujemy, że będzie ich jeszcze tysiąc – powiedział PAP burmistrz tego miasta Michał Piszko.
„Od piątku są dwa miejsca wyznaczone na terenie miasta, gdzie wywożone są te śmieci, ponieważ najbliższa instalacja, która przyjmuje takie śmieci, jest w Ścinawce – 20 kilometrów od Kłodzka – tam jest tylko jedna rampa wyładowcza” – powiedział w poniedziałek burmistrz.
Piszko oszacował, że z miasta będzie trzeba wywieźć jeszcze około tysiąca ton śmieci.
„A w okolicy mamy jeszcze Stronie Śląskie, Lądek–Zdrój i okoliczne miejscowości zniszczone przez powódź. Stamtąd też będą za chwilę wyjeżdżały setki ton śmieci, a najbliższe duże wysypisko, które przejmuje odpady popowodziowe, znajduje się pod Strzegomiem” – zwrócił uwagę burmistrz.
W Kłodzku jest też problem z pyłem, który unosi się podczas zbierania mułu naniesionego przez wodę.
„Próbujemy polewać ulice wodą, aby ten pył się tak strasznie nie unosił” – mówił burmistrz.
Piszko poinformował, że nie ma jeszcze miarodajnych danych o liczbie mieszkańców, którzy z powodu uszkodzeń budynków nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
„Wstępnie wiemy, że jeden budynek przy ul. Chełmońskiego nie będzie nadawał się do zamieszkania. Tam jest pięć rodzin do wykwaterowania” – mówił burmistrz.
Miasto złożyło zapotrzebowanie na 25 kontenerów mieszkalnych. Burmistrz powiedział, że w Kłodzku potrzebne są teraz przede wszystkim osuszacze, agregaty, ozonatory, nagrzewnice, środki do dezynfekcji i grzybobójcze.
Tydzień po przejściu fali powodziowej na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku w poniedziałek ruszają już niemal wszystkie szkoły. Uczniowie wrócili w pełnym zakresie do nauki w SP nr 1, 2, 7 i 6.
„W okrojonym zakresie działa szkoła podstawowa nr 3. W tej szkole jest hub pomocy i są tam jeszcze powodzianie, kwaterują też tam żołnierze i wolontariusze” – powiedział burmistrz.
W mieście wszędzie jest już gaz, ale prądu nadal nie ma 750 odbiorców.
„Tauron poinformował, że wszyscy odbiorcy w mieście powinni mieć prąd do wtorku, do wieczora” – powiedział Piszko. (PAP)