Najnowsze wiadomości ze świata

Kim Jong Un spotka się z Putinem. USA nie są jedyną opcją dla Korei na wyjście z kryzysu?

Dyktator Korei Północnej Kim Jong Un spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Spotkanie, według rosyjskich mediów, będzie miało miejsce 25 kwietnia we Władywostoku.

Zdaniem komentatorów organizacja tego spotkania ma wiele wspólnego ze spotkaniem z Trumpem w lutym, które zakończyło się zerwaniem negocjacji przez Amerykanów. Kim, który zaczął prowadzić po nieudanym szczycie nieco bardziej agresywną politykę zagraniczną – Koreańczycy między innymi zażądali wyłączenia sekretarza stanu Mike’a Pompeo z rozmów – być może chce pokazać, że dogadanie się z USA nie jest jego jedyną opcją.

Dla Rosjan spotkanie z Kimem będzie okazją do podkreślenia, że nadal są istotnym graczem i należy się z nimi liczyć. Związek Sowiecki był ważnym sojusznikiem KRLD w okresie zimnej wojny, jednak po przekształceniu ZSRR w Federację Rosyjską stosunki z Koreańczykami z północy znacznie się ochłodziły. Dopiero w ostatniej dekadzie, kiedy zachód zaczął znowu mieć trzeźwiejsze spojrzenie na Rosję, Kreml ponownie zaczął umizgiwać się do dawnych sojuszników, w tym Korei Północnej. Spotkanie z Kimem ma, zdaniem profesora Artioma Lukina z Federalnego Uniwersytetu Dalekowschodniego we Władywostoku, pokazać, że Rosja nadal jest istotnym graczem na niezwykle ważnym strategicznie półwyspie koreańskim. Rosja chce również odegrać większą rolę w procesie denuklaryzacji półwyspu.

Głównym tematem rozmów będą zapewne kwestie ekonomiczne. Międzynarodowe sankcje nałożone na KRLD sprawiły, że sytuacja Kima staje się coraz bardziej desperacka i każda pomoc, nieważne jak mała, w ich zniesieniu jest dla niego na wagę złota. Rosja jest jednym z niewielu krajów które oficjalnie popierają ich ograniczenie. W październiku zeszłego roku w Moskwie doszło nawet do spotkania ministrów spraw zagranicznych Rosji, Chin i KRLD które zakończyło się wystosowaniem wezwania do Rady Bezpieczeństwa ONZ o ich złagodzenie przed procesem denuklaryzacji.

Współpraca gospodarcza Rosji i KRLD również będzie odgrywała istotną rolę. KRLD w zeszłym roku wyeksportowała do Rosji towary o wartości zaledwie niecałych dwóch milionów dolarów, z których 70% stanowiły instrumenty muzyczne. Państwo to zarabia jednak na wysyłaniu za granicę swoich pracowników. W Rosji znajduje się ich od kilku do kilkudziesięciu tysięcy – szacunki bardzo różnią się od siebie – i ich pensje są istotnym źródłem dewiz dla rządu. Sankcje mogą jednak sprawić, że rosyjskie firmy będą musiały zrezygnować z pracowników z Korei.

KRLD liczy również na to, że oprócz surowców, które już teraz importuje z Rosji, będzie mogła również kupić u swojego sąsiada energię elektryczną. Chcą także przyciągnąć do siebie rosyjskich inwestorów, co pomogłoby im naprawić własną infrastrukturę i dramatycznie zaniedbany przemysł. Z drugiej strony Rosjanie liczą na większy dostęp do ogromnych złóż surowców, szczególnie metali ziem rzadkich. Wartość północnokoreańskich złóż jest szacowana na 6 do 10 bilionów dolarów, jednak ich eksploatacja jest dla biednego państwa niemal niemożliwa a sankcje utrudniają współpracę z innymi państwami w ich wydobyciu.

Spotkanie z Putinem odbędzie się prawdopodobnie we Władywostoku. Oficjalnie jeszcze tego nie ogłoszono, ale dziennik Kommiersant podał tą informację powołując się na źródła wśród osób, które przygotowują wizytę. W sieci pojawiły się również zdjęcia robotników instalujących rosyjskie i koreańskie flagi na Federalnym Uniwersytecie Dalekowschodnim, gdzie zapewne odbędzie się część rozmów. Wybór miejsca to ewidentny ukłon Rosjan w stronę Kima – miasto to jest bowiem położone bardzo blisko granicy z KRLD przez co jej przywódca będzie mógł dotrzeć na nie swoim opancerzonym pociągiem. Kim wprawdzie, w przeciwieństwie do swojego ojca, nie boi się latać, ale podróżowanie na międzynarodowe spotkania pociągiem stało się już koreańską tradycją.

Ostatnie spotkanie na szczycie pomiędzy przedstawicielami KRLD i Rosji miało miejsce w 2011 roku. Kim Jong Il spotkał się wtedy na Syberii z prezydentem Dymitrim Medwiedjewem.

 

Źródło: Stefczyk,infol Autor: Wiktor Młynarz
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Przemytnicy ludzi postrzelili policjanta

0 0

Botanicy zmienią rasistowskie nazwy roślin

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij