Ksiądz Rafał Jaroszewicz zyskał sporą rozpoznawalność w internecie, a wszystko za sprawą spalenia przez niego w ognisku kilkunastu książek w tym cykl serii o “Harrym Potterze”. Duchowny postanowił wydać w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym tłumaczy swoje zachowanie.
Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę w Gdańsku. Ksiądz Jaroszewicz przy pomocy ministrantów palił na stosie książki m.in. o Harrym Potterze. Materiały z całej sytuacji szybko trafiły do sieci i spotkały się z lawiną komentarzy, często o bardzo negatywnej treści pod adresem duchownego. Widząc w jakim kierunku posunęła się reakcja polskiego społeczeństwa, prezes zarządu fundacji “SMS z Nieba”napisał specjalne oświadczenie, w którym tłumaczy swoje zachowanie.
–Fakt spalenia książek i innych przedmiotów był niefortunny. Nie miał on jednak charakteru prześmiewczego wobec jakiejkolwiek grupy społecznej czy religii, nie był też wymierzony w książki jako takie czy kulturę. Jeśli ktokolwiek moje działanie odebrał w ten sposób, chciałbym w tym miejscu go bardzo serdecznie przeprosić – pisze duchowny.
–Fundacja przez ostatnie pięć lat rozdała za darmo prawie ćwierć miliona książek, w tym też książki, które uratowaliśmy przed zniszczeniem w sytuacji likwidacji magazynów przez wydawnictwa. Niefortunna była także publikacja fotografii ukazujących zniszczenie książek i innych przedmiotów dobrowolnie przyniesionych przez uczestników rekolekcji, zwłaszcza że nie zawierała żadnych wyjaśnień. Informujemy też, że usuwamy z naszego profilu zamieszczony materiał, by nie generował kolejnych emocji. Jeszcze raz bardzo przepraszam – pisze dalej.