Kierwiński twierdzi, że powinniśmy się domagać reparacji także od Rosji. Dziennikarz przypomniał mu niewygodne fakty Publicystyka

Kierwiński twierdzi, że powinniśmy się domagać reparacji także od Rosji. Dziennikarz przypomniał mu niewygodne fakty

Sekretarz generalny Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński powiedział, że nie da się domagać reparacji od Niemiec, nie domagając się ich równocześnie od Rosji. Dziennikarz przypomniał mu, że sama PO tak robiła.

Kierwiński był gościem Jacka Prusinowskiego w programie Sedno Sprawy na antenie Radia Plus. W trakcie programu poruszył temat reparacji od Niemiec. Zgodnie z ostatnią narracją opozycji stwierdził, że „PiS wyciągnął temat reparacji, który jest narzędziem wyborczym”, ale mimo tego opozycja chce pomóc w uzyskaniu tych pieniędzy i chce poznać konkretne plany.

W trakcie programu Kierwiński zarzucił też rządowi brak konsekwencji, gdyż ten nie domaga się pieniędzy także od Rosjan. „W 1939 roku Polska została zaatakowana przez dwóch wrogów, przez wrogów, którzy podpisali pakt Ribentropp-Mołotow. Skoro PiS mówi, że będzie doczekiwać się reparacji od strony niemieckiej, to logika jednak nakazuje, by doczekiwać się reparacji także o Rosji – powiedział- „Słyszymy od polityków PiS, że zaraz będą składać wniosek reparacyjny do rządu Niemiec. No to, jeżeli to zapowiadają, mówimy bardzo jasno, pamiętajcie także o tym, że Polska została zniszczona, Polska została zaatakowana, Polacy byli mordowani w sposób haniebny także przez Rosjan. Dlaczego o tej prawdzie historycznej PiS zapomina. Dlaczego tak nie w smak jest im mówić także o zbrodniach rosyjskich na terenie Polski”.

Jego słowa wywołały reakcję Prusinowskiego. „A mam wrażenie, że się da jednak bo ta uchwała z 2004 roku, autorstwa Platformy Obywatelskiej, nie mówiła o Rosji tylko o Niemczech. I wtedy to było logiczne, dało się?” – powiedział. Chodziło mu o uchwałę, w której sejm stwierdził, że Polska nie otrzymała od Niemiec żadnych reparacji za ogromne zniszczenia wojenne i wezwał rząd do podjęcia stosownych działań wobec Berlina. Uchwała ta została przyjęta niemal jednogłośnie, zagłosowali za nią nawet Donald Tusk i Grzegorz Schetyna. „Eee, panie redaktorze, oczywiście, że uchwały sejmowe na przestrzeni lat mówiły o różnych rzeczach” – odparł zaskoczony Kierwiński.

 

Źródło: Stefczyk.info na podst. Super Express, Twitter Autor: WM
Fot. Screen z Twittera

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij