Głośna sprawa pracownika zwolnionego ze sklepu Ikea za cytowanie Biblii znalazła swój dalszy ciąg. Odpowiedzialna za to zwolnienie kierowniczka ds. zarządzania zasobami ludzkimi usłyszała zarzuty prokuratorskie.
O tej bulwersującej sprawie portal Stefczyk.info pisał w połowie zeszłego roku. Sieć sklepów meblarskich IKEA rozesłała pracownikom promujacy ideologię LGBT artykuł. Jeden z pracowników wyraził na jego temat negatywną opinię posiłkując się przy tym cytatem z Biblii. Wkrótce potem został zwolniony za rzekome naruszenie wewnętrznych regulaminów sieci oraz „zasad współżycia społecznego” oraz utratę zaufania pracodawcy. W jego obronie stanął instytut Ordo Iuris.
O tej bulwersującej sprawie pisaliśmy już w lipcu ub. roku. Sąd stanął w obronie wolności religiijnej, a kobieta, która zwolniła pracownika sieci IKEA za cytaty z Biblii usłyszała zarzut ograniczania praw pracowniczych ze wzgl. na wyznanie. Brawo!https://t.co/3Fe2EQjHMG
— Artur Ceyrowski (@fideista) May 27, 2020
Teraz sprawa ma ciąg dalszy. Jak poinformowała na swoim Twitterze Polska Agencja Prasowa rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś ujawnił, że kierowniczka ds. zarządzania zasobami ludzkimi, która podjęła decyzję o zwolnieniu tego pracownika, usłyszała zarzuty. Prokuratura zarzuca jej ograniczenie praw pracowniczych ze względu na wyznanie.
Kierowniczka ds. zarządzania zasobami ludzkimi sieci IKEA, która zwolniła pracownika po zamieszczeniu przez niego na forum intranetowym cytatów z Biblii, usłyszała zarzut ograniczania praw pracowniczych ze wzgl. na wyznanie – poinformował rzecznik PO Warszawa-Praga Marcin Saduś
— PAP (@PAPinformacje) May 27, 2020