64-letni kierowca, który zabił dwuletnie dziecko w Obiecanowie (woj. mazowieckie) usłyszał zarzuty. Przez tydzień ukrywał się przed policją.
Zdarzenie miało miejsce 23 lutego wieczorem. Po 18:30 policjanci z Makowa Mazowieckiego otrzymali zgłoszenie o zaginięciu dziecka. Dwuletni chłopiec miał wyjść poza nieogrodzoną posesję w Obiecanowie.
Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, dziecko znalazł jego ojciec. Było ciężko ranne, policjanci podejrzewali, że zostało potrącone przez samochód. Nie udało się go uratować.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Pomogła w tym analiza nagrań z monitoringu z instytucji publicznych i od osób prywatnych. Śledczy ustalili, że w chłopca uderzyła Skoda Fabia i wytypowali jej właściciela, 64-letniego mieszkańca miejscowości Węgrzynowo w gminie Płonawy Bramura.
Po ponad tygodniu mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym połączonego z ucieczką z miejsca zdarzenia. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia.