– Nie mogę odpowiadać za osoby, czy twory, których nie znam – podkreśla kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska odnosząc się do apelu wiceszefa Kancelarii Prezydenta Pawła Muchy, który oczekuje reakcji ws. zatrudnienia w jej sztabie wyborczym twórcy profilu SokzBuraka.
W poniedziałek tygodnik “Sieci” podał, że Mariusz Kozak-Zagozda, twórca profilu SokzBuraka, który nadal pracuje dla Platformy Obywatelskiej oraz warszawskiego ratusza, został zatrudniony w komitecie wyborczym kandydatki KO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Mucha pytany o to w środę w TVP1 powiedział, że “to jest bardzo znamienne i negatywne zjawisko”. “Bo to jest pokazanie – już bez żadnych ogródek – że zamiast kampanii mamy wskazanie tego, co najdelikatniej się nazywa hejtem, czyli takiej celowej polityki informacyjnej opartej na kłamstwie, manipulacji, na nieprawdziwych informacjach, na obrażaniu innych osób” – powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta.
“Nie ma przypadku zatrudnienia na etacie w sztabie wyborczym pana prezydenta Andrzeja Dudy osoby, która się trudni hejtem i czyni to przedmiotem swojej jedynej, głównej aktywności. Mamy taką sytuację w sztabie pani marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. I ja tutaj bym oczekiwał natychmiastowej reakcji” – powiedział Mucha.
Kidawa-Błońska pytana w środę w Kutnie przez PAP o apel ministra Muchy odparła: “Co ja mam do twórcy profilu SokzBuraka? Ja mogę odpowiadać za to, co ja robię i mogę odpowiadać za ludzi, z którymi pracuję. Nie mogę odpowiadać za osoby, czy twory, których nie znam”.