Kazik Staszewski w duecie z ukraińskim pisarzem Serhijem Żadanem nagrał piosenkę o wojnie na Ukrainie. Dwujęzyczny utwór powstał jako forma wsparcia dla walczących Ukraińców i ofiar wojny. “Ta piosenka i obraz do niej powstały, żeby pomóc naszym przyjaciołom z Ukrainy. Serhij Żadan od samego początku rosyjskiej agresji pomaga mieszkańcom Charkowa w organizacji środków potrzebnych im do przetrwania” – czytamy w opisie utworu. Twórcy apelują o pomoc finansową i podają namiary kont, na które można dokonywać wpłat.
Piosenka pt. “Ukraina” to utwór dwujęzyczny. Polską część tekstu śpiewa Staszewski, ukraińską – Żadan. Autorami tekstu opisującego wojenną rzeczywistość na Ukrainie są obydwaj panowie, za muzykę, oprócz Kazika, odpowiada natomiast Wojtek Jabłoński oraz Konrad Wantrych. Na klipie do utworu widzimy m.in. kadry z wojny na Ukrainie, pożary, bombardowania, eksplozje i zniszczone przez Rosjan miasta.
Co ciekawe, w tekście piosenki ani razu nie pada słowo “Rosjanie” – i wcale nie musi. Nikt nie ma żadnych wątpliwości, czym są “żywe trupy”, o których inwazji śpiewa Kazik:
Dzieci do pokoju, a matki do piwnicy,
żywe trupy, “Z” litera idzie znad granicy.
Chwytaj bracie za miecz dnia tego strasznego,
nie wpuścimy żywych trupów do domu naszego.
Kazik, któremu nieobce są poglądy antyklerykalne, nie byłby sobą, gdyby nie wrzucił kamyczka do kościelnego ogródka. Zrobił to jednak w sposób (celowo?) niejednoznaczny. W piosence słyszymy, że “Kościół błogosławi diabła”:
Tygodnie żywej śmierci na oczach świata
Na niebie wita co dzień czerwona poświata.
Kościół błogosławi diabła – właśnie dlatego
Nie oddamy żywym trupom domu naszego.
Wiadomo, że moskiewska Cerkiew Prawosławna od początku wspiera rosyjską inwazję, podkreślając, że jest to “święta wojna” za “russkij mir”, pole chwały i heroizmu rosyjskiego żołnierza walczącego z “nazistami”. Czy jednak to diaboliczne zaangażowanie rosyjskiego Kościoła punktuje w swojej piosence Kazik? Z drugiej strony mamy przecież wielokrotne kontrowersyjne wypowiedzi papieża Franciszka, który relatywizował winę Rosjan za wojnę, deprecjonował ukraińskie ofiary, a ostatnio nazwał Darię Duginą “biedną dziewczyną” i niewinną ofiarą wojny…